[tag=720]
FC Barcelona[/tag] nie gra w obecnym sezonie tak dobrze jak w poprzednim, co też przekłada się na większą nerwowość w zespole. Widać to również po Xavim, który momentami nie wytrzymuje i daje upust wszelkim emocjom.
Hiszpański szkoleniowiec obejrzał czerwoną kartkę już w pierwszej kolejce ligowej tego sezonu. Wtedy przy okazji meczu z Getafe mocno krytykował pracę sędziów, za co wyleciał na trybuny, a i kolejne mecze oglądał z wyższej perspektywy, niż ta boiskowa.
Tak też będzie w kolejnych spotkaniach. Zostało definitywnie potwierdzone, że czerwony kartonik, jaki trener obejrzał podczas starcia z Atletico, będzie go kosztował dwa mecze ligowe pauzy. Działania Barcy w tej sprawie nic nie przyniosły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Gdzie był w ogóle bramkarz?
W związku z tym 44-latek nie będzie mógł być przy ławce rezerwowych swojego zespołu przy okazji meczów z UD Las Palmas i podczas wyjazdowej potyczki z Cadiz CF. Jednak najważniejsze z perspektywy Barcy jest to, że nie są to trzy spotkania.
Bowiem trzeci kolejny mecz Blaugrany to wyjazd do Madrytu na El Clasico. Strata szkoleniowca przy okazji takiego starcia byłaby na pewno dotkliwa, a skoro są to jedynie dwa starcia zawieszenia, to Xavi spokojnie będzie mógł pojechać na batalię z Realem Madryt.
Czytaj też:
Estończyk z boiska prosto w koszary
Barca chce zabezpieczyć przyszłość. Rozmowy z wielkimi talentami ruszyły