Wojtala dla SportoweFakty.pl: Oczekujemy lepszej jakości

Po raz ostatni reprezentacja Polski zwyciężyła 12 sierpnia bieżącego roku, kiedy pokonała Grecję 2:0 po bramkach Ludovica Obraniaka. Mecz ten rozegrano w Bydgoszczy. Czy również w środę to miasto okaże się szczęśliwe dla biało-czerwonych?

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnim rankingu FIFA Kanada po raz pierwszy od jedenastu lat wyprzedziła Polskę. W sobotę podopieczni Franciszka Smudy ulegli Rumunii 0:1, a ich środowi rywale przegrali z Macedonią 0:3. - W obecnym futbolu nie można w ogóle mówić, że z którymś przeciwnikiem będzie łatwiej o wynik. Wszyscy walczą, starają się pokazać jak z najlepszej strony. Wiemy, że Kanada przegrała 0:3 swój mecz w sobotę, ale to nie oznacza, że naszej reprezentacji będzie łatwo odnieść zwycięstwo w Bydgoszczy - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl ocenia Paweł Wojtala.

Szansę zaprezentowania się przeciwko Kanadzie otrzyma kilku piłkarzy, którzy w sobotę albo byli zmiennikami, albo w ogóle nie pojawili się na boisku. Passa meczów bez zwycięstwa powoduje, że na biało-czerwonych spoczywa spora presja, choć będzie to mecz towarzyski. - Zawodnik musi sobie radzić z presją. Oczywiście tak, trzeba wygrywać, bo trzeba się uczyć zwyciężania. Przede wszystkim chyba wszyscy oczekujemy lepszej jakości gry i to jest celem. Polska reprezentacja już dawno nie wygrała żadnego meczu, więc potrzebujemy tego, ale myślę, że to akurat w tych spotkaniach nie jest najważniejsze - analizuje były reprezentant Polski.

Selekcjoner Smuda ma do dyspozycji kilku młodych piłkarzy, jak Kamil Glik, Maciej Rybus czy Maciej Sadlok. To właśnie oni mają najwięcej do udowodnienia trenerowi, gdyż właśnie na nich może opierać się reprezentacja za niespełna trzy lata, jeśli wykorzystają swoją szansę. - Musimy wszyscy o tym pamiętać, że celem jest Euro 2012, więc poszukiwania będą jeszcze chwilę trwały. Trener na pewno jeszcze sprawdzi kilku albo kilkunastu zawodników, oprócz tych, których ma w tej chwili, będzie dawał im szanse. Do tego na bieżąco dojdą zawodnicy, którzy będą wyróżniali się w rozgrywkach ligowych, bo co do zawodników grających za granicą, to wszyscy wiemy, jak oni się prezentują. Trener musi szukać najlepszego materiału, który będzie za trzy lata, więc zaczyna od wyróżniających się zawodników w polskiej lidze. Moim zdaniem, to jest słuszna droga - uważa Wojtala.

Źródło artykułu: