W ten weekend Akademia Piłkarska Beniaminek PROFBUD Krosno organizowała turniej dla dzieci. Brali w nim udział chłopcy z rocznika 2014 z kilku krajów Europy. Na zmagania przyjechały także ekipy z Czech, Słowacji, Węgier czy Litwy.
Doszło jednak do potężnego skandalu. Podczas meczu trzeciej kolejki grupy B Hetman Zamość mierzył się z drugim zespołem ekipy gospodarzy. Podczas meczu dziesięciolatków na murawę wtargnęli pijani rodzice dzieci drużyny z Zamościa.
Reakcja organizatorów turnieju była natychmiastowa. Zdecydowano się wykluczyć drużynę z Zamościa ze zmagań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił. Stadiony świata!
- Taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz w historii naszego turnieju. Trzeba stawiać granice, więc nasza reakcja była szybka i jedyna słuszna, a wiele osób bałoby się tak postąpić. Nie możemy sobie pozwolić, aby osoby, które są pod wpływem alkoholu, wchodziły na boisko. Podeszliśmy do trenera Hetmana, powiadomiliśmy go, że musimy zespół z Zamościa odsunąć od turnieju - przyznał dla Przeglądu Sportowego dyrektor zarządzający akademii Beniaminka PROFBUD Krosno Grzegorz Raus.
Podkreślił, że najbardziej szkoda mu było przede wszystkim dzieci, które niczym nie zawiniły. Z Rausem skontaktował się już prezes Hetmana Zamość Krzysztof Rysiak i przeprosił za zaistniałą sytuację.
Czytaj więcej:
Frustracja zamiast marzeń o podwójnej koronie dla Lecha Poznań. Wystarczył miesiąc [OPINIA]