Bruk-Bet Termalica uratował punkt w dziesięciu

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza

Bruk-Bet Termalica Nieciecza stracił gola i piłkarza w pierwszej połowie meczu z Chrobrym Głogów, mimo to zremisował 1:1. Przebudowane Zagłębie Sosnowiec rozpoczęło rundę wiosenną od porażki 0:1 ze Zniczem Pruszków.

Dużo działo się w pierwszej połowie meczu Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Chrobrym Głogów. Początkowo mecz układał się dobrze Pomarańczowym, ale nie potrafili tego potwierdzić golem. Wiktor Biedrzycki zabrał się za wykonanie rzutu karnego w 30. minucie, ale nie pokonał swoim strzałem Damiana Węglarza. Na dodatek gracze Bruk-Betu "zagotowali się" i zobaczyli żółtą kartkę, co niebawem miało poważne konsekwencje.

W licznych doliczonych minutach do pierwszej połowy Tomasz Loska zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za sprokurowanie rzutu karnego. Między słupki wszedł Eric Topór za Andrija Dombrowskyja, ale nic nie zdziałał. Szymon Bartlewicz zdobył z jedenastki prowadzenie 1:0 dla Chrobrego.

Przewaga gola oraz zawodnika wydawała się być wymarzoną sytuacją dla Chrobrego, żeby wywalczyć komplet punktów na terenie przeciwnika. Problem głogowian polegał na tym, że nie minęła minuta po przerwie i stracili gola na 1:1. Osłabieni gospodarze doprowadzili do remisu 1:1 strzałem Kacpra Karaska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Pozostało sporo czasu do końca meczu, ale zrobiło się nieco spokojniej. Trenerzy przeprowadzali sporo zmian, ale obyło się bez kolejnych goli czy czerwonych kartek. Tym samym zespoły zremisowały 1:1. W Bruk-Becie zadebiutował Jasse Tuominen, ale jeden z ciekawszych zawodników, sprowadzonych zimą do Fortuna I ligi, nie zapewnił zespołowi zwycięstwa.

Pierwszy mecz w rundzie wiosennej nie zapowiada pozytywnego efektu rewolucji w Zagłębiu Sosnowiec. Drużyna Aleksandra Chackiewicza przegrała na własnym stadionie 0:1 ze Zniczem Pruszków. Zdecydowało o tym uderzenie Krystiana Tabary w 21. minucie. Po stronie Zagłębia zagrali między innymi Ołeksij Szewczenko, William Remy i Michał Janota, ale aż 63 procent posiadania piłki przez sosnowiczan nie przełożyło się na choćby jednego gola.

20. kolejka Fortuna I ligi:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
0:1 - Szymon Bartlewicz (k.) 45'
1:1 - Kacper Karasek 46'

Zagłębie Sosnowiec - Znicz Pruszków 0:1 (0:0)
0:1 - Krystian Tabara 21'

Tabela Fortuna I ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty