Niewiele osób może pamiętać, że gdy w 2010 roku Inter Mediolan prowadzony przez Jose Mourinho wygrywał Ligę Mistrzów, wtedy w składzie tego legendarnego zespołu był Mario Balotelli. Oczywiście, wtedy był to dopiero wchodzący do seniorskiego futbolu napastnik.
Minęło od tego czasu już niespełna 14 lat, a kariera "Super Mario" jest zdecydowanie bliżej jej końca niż początku. Włoch już kilka lat temu wylądował w mniej renomowanych ligach, bo od 2021 roku na zmianę grał w Turcji i Szwajcarii.
Teraz 33-latek jest piłkarzem tureckiego Adana Demirspor, ale wiele wskazuje na to, że wkrótce się z nim rozstanie i może nawet wrócić do Serie A. Z informacji podanych przez portal TuttoSalerniatana wynika, że były reprezentant Italii rozmawia z Salernitaną.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewany powrót do Realu Madryt. Tak go przyjęli
Wcześniej włoskie media informowały o zainteresowaniu ze strony takich ekip jak Empoli FC czy Udinese Calcio, ale obecnie najbliżej jest czerwona latarnia włoskiej elity. Bowiem obecnie Salernitana zajmuje ostatnie miejsce w lidze i do końca rozgrywek będzie walczyła o utrzymanie.
Balotelli ma w tym widzieć ciekawe wyzwanie, bo chciałby do swojego CV dopisać pomoc w utrzymaniu ekipy z Salerno. No i z polskiej perspektywy warto zaznaczyć, że gdyby do takiego transferu doszło, 33-latek dzieliłby szatnię z Mateuszem Łęgowskim.
Czytaj też:
Barcelona straciła szanse? Xavi jasno
W Bundeslidze gra się do ostatniej sekundy. Co za końcówka!