2023 rok dobiega końca. Z tego powodu już niebawem świętować będziemy rozpoczęcie 2024. Kamil Grosicki, Kamil Glik oraz Jacek Góralski wspólnie udali się w Tatry, by właśnie tam spędzić sylwestra.
Obecnie dwójka pierwszych zawodników występuje w PKO Ekstraklasie. Po grze za granicą Grosicki zdecydował się na powrót do Polski i zasilił Pogoń Szczecin. Z kolei Glik z Włoch trafił do Cracovii. Natomiast Góralski jest piłkarzem Wieczystej Kraków, która obecnie gra w III lidze.
Cała trójka wykorzystuje zimową przerwę w rozgrywkach. Grosicki i Góralski zameldowali się w Zakopanem już w czwartek (28 grudnia), z kolei Glik najprawdopodobniej dołączył do nich dzień później. Wraz z nimi są również ich żony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
W mediach społecznościowych pojawiły się wspólnie zdjęcia piłkarzy. Na platformie X (dawniej Twitter) postanowił zareagować na nie sam Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent zrobił to w języku włoskim.
"Mi raccomando" - napisał, co w tłumaczeniu oznacza ostrożnie.
Wszystko wskazuje na to, że 67-letni bydgoszczanin zrobił to z uwagi na nadchodzący sylwester. W końcu to dzień docelowy przyjazdu zawodników, w którym hucznie żegnany jest kończący się rok.
Przeczytaj także:
Dariusz Tuzimek: Dryblingi Probierza? OK. Ale nie u nas! [OPINIA]