Thomas Mueller jest żywą legendą Bayernu Monachium. Rozegrał w tym klubie 684 mecze i z tygodnia na tydzień zbliża się do Seppa Maiera, który wystąpił w zespole z Monachium 706 razy, co jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Dwanaście razy zdobył z klubem mistrzostwo Niemiec, sześć razy sięgnął po krajowy puchar, a dwukrotnie wygrywał Ligę Mistrzów. Jest też mistrzem świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku.
Jego poprzedni kontrakt wygasał 30 czerwca 2024 roku. Nie było pewności, że złoży podpis pod nową umową, pojawiły się plotki, łączono go m.in. z Juventusem.
Natomiast w poniedziałek zaczęły pojawiać się informacje, że strony jednak doszły do porozumienia. Spekulowano, że prolongata nastąpi jeszcze w tym tygodniu. I tak się ostatecznie stało. We wtorek w godzinach popołudniowych Bayern poinformował, że Mueller przedłużył kontrakt o kolejny sezon.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
- Jest liderem zarówno na boisku, jak i poza nim. Zawsze stanowi wzór do naśladowania i jest niezwykle cenny dla całego zespołu. Jego sposób gry jest niezwykle mądry dla zespołu. To bardzo wszechstronny, prawie nigdy nie jest kontuzjowany. To jakość i niezawodność - mówi dyrektor sportowy Bayernu Christoph Freund.
We wspomnianych 684 meczach we wszystkich rozgrywkach Mueller strzelił 237 goli i zanotował 261 asyst.
Debiutował w Bundeslidze w sierpniu 2008 roku. Bayern dodał, że jeśli zliczyć wszystkie mecze, również te w drużynie rezerw i U-19, to łącznie wystąpił w 772 spotkaniach w koszulce Bayernu.
- Jestem szczęśliwy, że moja podróż w Bayernie trwa nadal. Chcę mieć swój wkład w sukcesy. Ważne jest dla mnie to, by być fundamentem i pomóc poprowadzić zespół we właściwym kierunku - powiedział Mueller.
CZYTAJ TAKŻE:
"Lewandowski nie jest wyjątkiem". Xavi mówi otwarcie o problemach FC Barcelony
Boniek wraca wspomnieniami do Filipiaka. "Wszystko podporządkował Cracovii"