The Championship: tylko Bednarek miał powody do radości. Grali Polacy

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Jan Bednarek
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Jan Bednarek

W sobotnich meczach The Championship zagrało czterech polskich zawodników. Powody do radości miał tylko Jan Bednarek, którego Southampton FC wygrało z Cardiff City (2:0).

Southampton FC rywalizuje o powrót do Premier League i nie może sobie pozwolić na wpadki z niżej notowanymi zespołami. Tego udało uniknąć się w sobotnim starciu z Cardiff City. Święci wygrali 2:0, po golach Adama Armstronga, który w cztery minuty dwukrotnie rozprawił się z defensywą rywali. 90 minut w zespole gospodarzy rozegrał Jan Bednarek.

Pozostali polscy zawodnicy nie mieli tyle powodów do radości. Millwall FC zremisowało z Sunderlandem 1:1, choć do przerwy prowadziło 1:0. Kapitalnym trafieniem dla gospodarzy popisał się Kevin Nisbet. W drugiej połowie wyrównał Jack Clarke. Całe spotkanie w zespole Millwall rozegrał Bartosz Białkowski.

Ważnym ogniwem Birmingham City w starciu z Rotherham był Krystian Bielik. Reprezentant Polski zagrał 90 minut, ale nie pomógł w odniesieniu zwycięstwa. Mecz tych drużyn zakończył się bowiem bezbramkowym remisem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału

W pechowym okolicznościach zwycięstwo stracił Huddersfield Town. Od 3. minuty zespół Michała Helika (zagrał przez cały mecz) prowadził po samobójczym trafieniu Benjamina Cabango. Gdy wydawało się, że goście dopiszą do swojego dorobku trzy punkty, cios zadała ekipa Swansea City, a konkretnie Charlie Patino.

Wyniki:

Birmingham City - Rotherham United 0:0

Millwall FC - Sunderland AFC 1:1 (1:0)
1:0 - Kevin Nisbet 44'
1:1 - Jack Clarke 78'

Southampton FC - Cardiff City 2:0 (2:0)
1:0 - Adam Armstrong 11'
2:0 - Adam Armstrong 15'

Swansea City - Huddersfield Town 1:1 (0:1)
0:1 - Benjamin Cabango (sam.) 3'
1:1 - Charlie Patino 90+3'

Czytaj także:
Wielkie pieniądze na Euro 2024! Polacy mają o co walczyć
Zima zaskoczyła ligowców. Drugi mecz Ekstraklasy odwołany

Komentarze (0)