W styczniu Cezary Kulesza ogłaszał, że Fernando Santos zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. Mało kto przypuszczał, że jeszcze w tym roku prezes PZPN po raz kolejny będzie musiał wybierać nowego trenera.
Wszystko przez to, że kadencja Portugalczyka na stanowisku selekcjonera kadry Polski okazała się po prostu fatalna. Przegrał m.in. z Mołdawią i awans na EURO 2024, który wydawał się formalnością, stoi obecnie pod znakiem zapytania.
Od początku poważnych kandydatów do objęcia posady selekcjonera było dwóch: Michał Probierz oraz Marek Papszun. Kibice byli raczej zwolennikami tego drugiego, ale Cezary Kulesza postawił na trenera kadry U-21.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata"! Można oglądać w nieskończoność
Swój wybór skomentował na Twitterze. Jego słowa nie pozostawiają ani cienia wątpliwości, co do interpretacji decyzji.
"Selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz. To wybór najlepszy z możliwych. Życzę powodzenia nowemu trenerowi" - skomentował Kulesza. Oficjalne zaprezentowanie nowego selekcjonera już o 12:00.
Czytaj więcej:
Probierz zmierzy się z klątwą. Wisi nad selekcjonerami od 26 lat