Lewandowski poza składem Barcelony? Zaczyna się

"Upokarzające porażki". Świat komentuje zwolnienie Santosa

Polski piłkarz rzeczywiście nie rozpoczął najlepiej nowego sezonu na Półwyspie Iberyjskim. Odczucia panujące wokół gry Roberta Lewandowskiego odzwierciedlają oceny kibiców FC Barcelony, którzy umieścili Polaka na szarym końcu, wystawiając graczom "Dumy Katalonii" cenzurki za pierwsze cztery spotkania trwającej kampanii La Ligi. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj ->>.

"Lewy" wrócił do Barcelony po zgrupowaniu polskiej kadry, podczas którego strzelił dwie bramki - Wyspom Owczym. W rywalizacji z Albanią, tak jak cała nasza drużyna, był bezbarwny i bezradny. Nie potrafił poderwać zespołu, czy samemu indywidualną akcją dać impuls do zrywu, a przecież niejednokrotnie w reprezentacji w przeszłości mu się to udawało.

Sam zainteresowany zresztą w obszernej rozmowie tuż przed rozpoczęciem zgrupowania z Mateusz Święcicki dla serwisu Meczyki.pl przyznawał, że zdaje sobie sprawę z tego, iż start sezonu nie jest w jego wykonaniu najlepszy. To, że "Lewy" jest pod formą dostrzegają też hiszpańscy eksperci.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarzom nie chce się grać w reprezentacji? "Te małe rzeczy pokazują nastawienie drużyny"

Na platformie X (dawny Twitter) dziennikarz serwisu Relevo zaproponował, jak według niego mogłaby wyglądać pierwsza jedenastka FC Barcelony po reprezentacyjnej przerwie. W rozwiązaniu przygotowanym przez Alberta Blaya Sensata uwagę przykuwa brak Roberta Lewandowskiego na szpicy.

Co jest jednak jeszcze bardziej ciekawe, do ułożonego przez siebie ustawienia dodał komentarz i ani w nim słowa o Polaku! "Bez Gundogana - naprawdę chciałbym to tak zobaczyć w ten weekend. Myślę, że miałoby to wiele sensu i pozwoliłoby na kontynuację dobrych momentów gry" - napisał dziennikarz.

Kogo zatem widziałby na boisku na pozycji Lewandowskiego? Z grafiki zaprezentowanej przez Sensata wynika, że ustawiłby tam Ferrana Torresa. Zresztą, zobaczcie sami:

FC Barcelona w najbliższej, 5. kolejce La Ligi zmierzy się z Realem Betis. Mecz ten zaplanowano na 16 września, na godzinę 21.

Czytaj również:
Szpakowski równa Santosa z ziemią. Nie oszczędza też piłkarzy

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)