Drużyna Xaviego bieżącą kampanię La Ligi rozpoczęła w mało efektowny sposób. Od takiej drużyny jak FC Barcelona oczekuje się zdecydowanie bardziej atrakcyjnej gry, w której przeważa kreowanie akcji i stwarzanie zagrożenia pod bramką rywali. Choć "Duma Katalonii" jest skuteczna, to fani nie są tym usatysfakcjonowani.
O tym, że potencjał ofensywny drzemie w zespole, Robert Lewandowski mówił po meczu Katalończyków z Villarrealem CF (tutaj przeczytasz więcej ->>). W tym spotkaniu Polak w końcu przełamał strzelecką niemoc i umieścił piłkę w bramce. Dwa gole (trafił też w meczu z Osasuną z rzutu karnego) na przestrzeni czterech kolejek La Ligi to jednak zdecydowanie za mało dla kibiców, którzy w zeszłym roku hucznie witali "Lewego" na Camp Nou.
Kataloński dziennik "Sport" poprosił najwierniejszych fanów "Barcy" o wystawienie ocen dla piłkarzy za początek sezonu. Korzystając z okazji, że teraz czeka nas przerwa na mecze reprezentacyjne, to idealny moment na jakieś pierwsze wnioski. Kibice "Dumy Katalonii" nie mają wątpliwości, że od Lewandowskiego należy oczekiwać więcej.
Kapitan reprezentacji Polski otrzymał bowiem notę 5,3. To jedna z najniższych ocen w zespole. Robert Lewandowski wyprzedza jedynie piłkarzy, którzy zagrali po jednym meczu czy też Raphinhę, który wyleciał z boiska podczas starcia inauguracyjnego z Getafe CF, a później pojawił się na boisku na raptem minutę w spotkaniu z Osasuną Pampeluna.
Najwyżej oceniony został za to środkowy pomocnik, Frenkie de Jong - 7,7. Wysoko stoją też akcje piłkarzy z bloku defensywnego. Bramkarz Marc-Andre ter Stegen od kibiców dostał notę 7,3, zaś obrońca Jules Kounde 6,9. Absolutną furorę wśród fanów FC Barcelony robi jednak raptem 16-letni Lamine Yamal. Młodziutki napastnik dostał ocenę 7,2, która jest trzecią najwyższą w całym zespole.
Czytaj również:
Lato odpowiada "Lewemu". "Mamy ich głaskać?"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!