Neymar ujawnił powody. To dlatego odszedł do Arabii Saudyjskiej

Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Neymar

Neymar dopiął swego i odszedł z Paris Saint-Germain. Brazylijczyk w tym sezonie będzie zawodnikiem Al-Hilal FC. Piłkarz wyjaśnił, jakie były powody odejścia do Arabii Saudyjskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Brazylijczyk jest kolejną gwiazdą, która przeniesie się do Arabii Saudyjskiej. Neymar postanowił karierę kontynuować karierę w Al-Hilal FC, gdzie zarobi gigantyczne pieniądze. Mowa o 80 milionach euro rocznie, a kwota ta może być znacznie wyższa dzięki zapisanym w kontrakcie bonusom i premiom.

Neymar w Arabii Saudyjskiej może liczyć na spełnienie praktycznie wszystkich zachcianek. On sam, tłumacząc powody, dla których zdecydował się na zmianę klubu, nie wskazuje lukratywnych warunków finansowych.

- Konkurencyjność jest ważna. Dlatego tu przyjechałem. Jestem bardzo podekscytowany przejściem do nowej ligi, zdobyciem nowych doświadczeń. To nowe wyzwanie. Cieszę się, że mogę tworzyć historię w Al-Hilal. Motywują mnie wyzwania. Kiedy je znajduję, to jest do dobre dla mojej samooceny. Jestem tutaj, by pomóc lidze w rozwoju - powiedział Neymar, którego cytuje oficjalna strona klubu.

Kolejne powody to fakt, że rozgrywki w Arabii Saudyjskiej bardzo się zmieniają, a kluby dokonały wielu transferów. Dzięki temu cała liga będzie bardziej konkurencyjna. - Mam nadzieję, że mój klub będzie miał świetny sezon i osiągnie swoje cele. Rywalizacja jest ważna - dodał.

Neymar odniósł się także do Cristiano Ronaldo, który na początku tego roku podpisał kontrakt z Al-Nassr. - On był pionierem i wszyscy nazywali go szaleńcem. Ale liga saudyjska rośnie coraz bardziej, a ja jestem tutaj po to, żeby w tym pomagać. Nie mogę się doczekać, kiedy zmierzę się z Ronaldo, Benzemą czy Firmino - stwierdził.

Czytaj także:
Włoski klub marzy o Gliku. "To byłaby sensacja"
Zaskakująca decyzja Bayernu ws. bramkarza. Zmiana koncepcji o 180 stopni

ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty