We wtorek Raków Częstochowa oraz Aris Limassol walczyły o swój największy sukces w historii występów w europejskich pucharach. Obie drużyny toczyły bój o awans do czwartej, ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
Uwagę przyciągnęły również aspekty pozasportowe. Przed meczem piłkarze cypryjskiego zespołu zdobyli się na przepiękny gest. Uhonorowali niedawno zmarłego fana drużyny.
Zawodnicy Arisu po kolei podchodzili do wózka zmarłego i złożyli kwiaty. "Wzruszający moment" - napisał Błażej Łukaszewski z meczyki.pl, który nagrał całe zdarzenie. Wszystko możesz zobaczyć na końcu artykułu.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód
W pierwszym częstochowianie zwyciężyli 2:1, ale w rewanżu nie mieli łatwego zadania. To mistrzowie Cypru przez większość meczu dominowali, jednak znakomita postawa Vladana Kovacevicia powstrzymywała ich przed zdobyciem bramki.
Jedyne trafienie w tym meczu zdobyli piłkarze Rakowa. Polska ekipa wyszła na prowadzenie na samym początku drugiej połowy za sprawą znakomitego uderzenia z wolnego Frana Tudora. W całym meczu częstochowianie wygrali 3:1, dzięki czemu awansowali do IV rundy eliminacji.
W niej zmierzą się z FC Kopenhaga. Pierwszy mecz już we wtorek 22 sierpnia na stadionie w Sosnowcu. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Jerzy Brzęczek ocenia kryzys w polskiej kadrze. "Mogę się tylko uśmiechnąć"