Świetne otwarcie drugiej połowy! Tak Raków wyszedł na prowadzenie (WIDEO)

Twitter / Moment pierwszej bramki dla Rakowa w meczu z Karabachem
Twitter / Moment pierwszej bramki dla Rakowa w meczu z Karabachem

Raków Częstochowa przez większość pierwszej połowy nie sprawił rywalowi zbyt wielu problemów. Drużyna Dawida Szwargi w drugiej odsłonie przyspieszyła. Karabach w 55. minucie zanotował bramkę samobójczą, ale świetną pracę wykonał Marcin Cebula.

Raków Częstochowa rozpoczął walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów wygranym dwumeczem przeciwko Florze Tallinn. O wiele lepiej wyglądało to w spotkaniu wyjazdowym, które "Medaliki" wygrały aż 3:0. W środę nadszedł kolejny, jeszcze trudniejszy test.

Na stadion przy ul. Limanowskiego przyjechał bowiem Karabach Agdam. Początek był naprawdę dobry w wykonaniu drużyny Dawida Szwargi. Im dalej w las, tym jednak gorzej. To zespół z Azerbejdżanu przejął inicjatywę.

Druga połowa wyglądała inaczej. Raków Częstochowa przyspieszył, a konkretnie w 55. minucie Marcin Cebula. Po szarży obrona rywala się pogubiła, a piłkę do własnej bramki wbił Elvin Cafarquliyev. Defensor utrudnił interwencję bramkarzowi.

"A mówią, że takie gole tylko w Ekstraklasie" - czytamy w mediach społecznościowych TVP Sport, które opublikowało nagranie pierwszej bramki dla zespołu Szwargi (obejrzysz je na dole).

Rewanżowe starcie pomiędzy Karabachem Agdam a Rakowem Częstochowa odbędzie się w następną środę (2 sierpnia). Relacja tekstowa na żywo będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Ujawnia, co Santos przekazał PZPN. "Nikt w związku w to nie wierzył"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skradł show przed graczami Juventusu. Zobacz, co zrobił z piłką

Komentarze (0)