Jeszcze w trakcie sezonu 2022/2023 Joshua Kimmich był jednym z tych zawodników, których raczej nikt nie posądziłby o chęć odejścia z Bayernu Monachium.
Wydawało się, że mówimy o zawodniku, który jest bardzo związany z bawarskim klubem i zostanie w nim na długie lata.
Doniesienia medialne mówiące o jego potencjalnym odejściu trochę zmieniły to wrażenie, ale w ostatnim czasie te informacje mocno ucichły.
Jest to związane m.in. z tym, że FC Barcelona, która miała być najbardziej zainteresowana niemieckim pomocnikiem, nie ma funduszy do wykupienia go z Monachium.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką
Natomiast teraz "Kicker" podaje, że władze Bayernu są gotowe do wysłuchania ofert za 28-latka. To dość spora zmiana względem tego, co mówiło się jeszcze kilka tygodni temu. Gdy Barca wyrażała spore zainteresowanie Kimmichem, w stolicy Bawarii wszyscy mówili jednym głosem, że Niemiec jest nietykalny.
Teraz Die Roten mają być bardziej otwarci na rozmowy i z pewnością znajdą się kluby, które będą chętne do ich rozpoczęcia. Wspomniany "Kicker" wskazuje Liverpool FC jako potencjalnego kupca, bo przecież The Reds wkrótce najprawdopodobniej zanotują spore wpływy ze sprzedaży dwóch swoich pomocników (Jordan Henderson oraz Fabinho) i będą musieli uzupełnić środek pola nowymi transferami.
Wydaje się, że obecnie Barcelony nie stać na taki ruch. Katalończycy sprowadzili właśnie Oriola Romeu, ale oczywiście nie zapominają o Kimmichu. Według "Mundo Deportivo" Barca ma śledzić jego sytuację i rozpatrywać go jako cel transferowy na kolejne okienka.
Czytaj też:
Koncert Rakowa w Estonii
Atletico Madryt mierzy wysoko. Hiszpanie chcą pomocnika PSG