Stało się to, na co kibice FC Barcelony czekali od dawna. Klub wreszcie znalazł następcę Sergio Busquetsa, który już przecież został nawet zaprezentowany jako nowy piłkarz Interu Miami. Barca wreszcie ma nowego defensywnego pomocnika.
Został nim Oriol Romeu, który trafia do klubu z Girony FC. O tym transferze spekulowano od pewnego czasu i wreszcie został oficjalnie potwierdzony. 31-latek po 12 latach przerwy ponownie będzie występował w bordowo-granatowej koszulce.
Romeu podpisał z Barcą trzyletni kontrakt, a klauzula wykupu zawarta w tej umowie wynosi 400 milionów euro. Natomiast klub nie poinformował w komunikacie za ile sprowadził pomocnika. Jednak według doniesień medialnych miał on kosztować około 5 mln euro, a dodatkowo w ten ruch miało być włączone wypożyczenie Pablo Torre do Girony.
Dla 31-latka nie jest to pierwszy epizod w roli zawodnika Barcy. Romeu trafił do tego klubu w wieku 13 lat w 2004 roku i aż do 2011 był zawodnikiem drużyn młodzieżowych. W sezonie 2010/2011 zanotował nawet dwa występy w pierwszym zespole, który wtedy był prowadzony przez Pepa Guardiolę.
Teraz oczywiście jego rola będzie zupełnie inna. Mówimy już o doświadczonym zawodniku, który przynajmniej w pewnym stopniu będzie musiał wejść w buty Sergio Busquetsa. Pierwsze sprawdziany w tym aspekcie Romeu będzie miał podczas tournee Blaugrany w Stanach Zjednoczonych, na które wraz z resztą zespołu wyleci już w środę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!
Czytaj też:
Gwiazda La Ligi chce grać dla Barcelony
Kolejny transfer zespołu Ronaldo. Z Manchesteru do Arabii