O sprawie poinformował Onet. Chodzi o wspólną inwestycję piłkarza i doktora. Na początku 2022 roku Grzegorz Krychowiak przekazał, że wspólnie z Jackiem Jaroszewskim i Pawłem Bambrem (również członkiem sztabu medycznego reprezentacji) otworzyli centrum medyczne MedKlinika.
Mocne oskarżenia
Obie strony zarzucały sobie niedotrzymywanie umów. W Onecie czytamy wersję pełnomocnika piłkarza. - Najpierw pan Jaroszewski w tajemnicy odwołał Krzysztofa Krychowiaka (brata zawodnika - red.) z zarządu spółki, a następnie powołał w jego miejsce... swoją żonę Joannę oraz Pawła Bambera. Następnie nowy zarząd dokonał sprzedaży 100 procent udziałów w spółce prowadzącej kliniki - twierdzi mec. Marcin Witkowski.
- To była zaplanowana z premedytacją akcja, która miała na celu pozbawić Grzegorza Krychowiaka kontroli nad spółką, a tym samym pozbawić go zysków z inwestycji w klinikę oraz utrudnić dochodzenie zwrotu udzielonych przez niego pożyczek - to słowa mecenasa cytowane przez Onet.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
Dzień po publikacji Grzegorz Krychowiak potwierdził te doniesienia na swoim Twitterze. - "Potwierdzam zaistnienie opisywanej sytuacji. Dajmy spokojnie pracować prokuraturze i prawnikom" - napisał zawodnik.
Z kolei Jacek Jaroszewski zapowiada szczegółowe wyjaśnienia. "Ta napaść medialna spotka się ze zdecydowaną reakcją z mojej strony. Po powrocie z wakacji ustosunkuję się do wszystkiego i podejmę stosowne kroki prawne" - przekazał doktor za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Konflikt interesów
Prezes PZPN Cezary Kulesza komentuje spór piłkarza z lekarzem reprezentacji Polski. - Doktor Jaroszewski i Grzegorz założyli firmę, która funkcjonowała kilka lat i to są ich prywatne sprawy. Nie zamierzam stawać po żadnej ze stron - mówi WP SportoweFakty.
Od mistrzostw świata w Katarze zawodnik nie był powoływany do kadry narodowej przez nowego selekcjonera Fernando Santosa. Krychowiak to 98-krotny reprezentant kraju, który w niedawnym wywiadzie dla portalu meczyki.pl stwierdził, że chciałby spotkać się z trenerem i porozmawiać na temat swojej dalszej przyszłości w kadrze. Z kolei Jaroszewski i Bamber nadal pracują w sztabie drużyny.
- Ostatnio Grzegorz nie był powoływany do reprezentacji. Jeżeli to się zmieni, to faktycznie, będziemy mówili o pewnym konflikcie interesów. Na pewno odpowiednio zareagujemy - uzupełnia Cezary Kulesza.
Kulesza został poinformowany o sporze dwóch stron na początku roku przez doktora Jaroszewskiego i miał świadomość, że sprawa jest w toku.
- Dla mnie jako prezesa PZPN najważniejsze w tej sytuacji jest dobro kadry. Zapewniam, że jeśli trener Santos powoła Grzegorza do reprezentacji, to sprawa zostanie rozwiązana jeszcze przed zgrupowaniem w taki sposób, by nie wpływała negatywnie na zespół - dodaje prezes PZPN.
Zgrupowanie we wrześniu
Najbliższe zgrupowanie kadry odbędzie się na początku września. Drużynę Fernando Santosa czekają wtedy dwa mecze eliminacji Euro 2024: z Wyspami Owczymi u siebie (7.09) i Albanią na wyjeździe (10.09). Po trzech spotkaniach w kwalifikacjach Polacy mają na koncie tylko trzy punkty - po wygranej z Albanią 1:0 i porażkach z Czechami (1:3) oraz Mołdawią (2:3).
Henryk Kasperczak opowiada o wypadku. "Ból nie daje mi spać"
Ułożył sobie życie w Niemczech. Wraca do Polski i jest zaskoczony