W tym okienku transferowym Liverpool FC skupił się na wzmocnieniu pomocy. Początkowo klub z Anfield Road miał na oku Jude'a Bellinghama, ale gdy zdał sobie sprawę, że kwota transferu znacząco przekroczy 100 mln euro, skupił się na innych celach transferowych i młody Anglik trafił do Realu Madryt.
Działacze Liverpoolu uznali, że za taką kwotę lepiej dokonać kilku wzmocnień. Niedawno do klubu przybył Alexis Mac Allister, natomiast w niedzielę potwierdzono transfer Dominika Szoboszlaia. Węgierski pomocnik poprzednie 2,5 roku spędził w Bundeslidze, gdzie bronił barw RB Lipsk. Dla tej ekipy wystąpił w 91 spotkaniach.
- Jest tu naprawdę fajnie. Ostatnie dni przyniosły mi sporo frajdy i nie mogę się doczekać, aby poznać wszystkich lepiej. To były długie dni. Nic nie było łatwe, ale w końcu tutaj jestem. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia współpracy - przekazał Szoboszlai za pośrednictwem klubowej strony po potwierdzeniu transferu.
ZOBACZ WIDEO: To tam Agnieszka Radwańska spędza wakacje
- To jest klub o ogromnej historii, z naprawdę dobrymi zawodnikami, świetnym trenerem. Wszystko jest tutaj jak należy. Dla mnie to zrobienie kolejnego kroku w karierze. Dokonanie tego w barwach takiego klubu to coś idealnego. Kibice, stadion, wszystko jest tutaj świetne - dodał reprezentant Węgier.
Szoboszlai to jeden z podopiecznych akademii talentów Red Bulla. Grę na poważnie rozpoczął od siostrzanego klubu FC Liefering w lipcu 2017 roku, po czym powrócił do Red Bull Salzburg. Tam zdobył 26 bramek w 83 występach, został wybrany m.in. graczem sezonu 2019/2020 w austriackiej Bundeslidze.
W ten sposób zapracował na transfer do Lipska, który zrealizował się w styczniu 2021 roku. Poważna kontuzja sprawiła, że Węgier w nowym klubie zaczął grać dopiero na początku sezonu 2021/2022.
Czytaj także:
- Kolejny Hiszpan blisko Wisły Kraków. Zostały testy medyczne
- Prawnicy "Lewego" w akcji. Poszło o memy