Po odpadnięciu reprezentacji Polski z mundialu w Katarze było głośno nie tylko o wynikach, ale też o premii. Tę piłkarzom obiecał premier Mateusz Morawiecki. Przypomnijmy: jak informowali dziennikarze Wirtualnej Polski Dariusz Faron i Szymon Jadczak, premier Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom co najmniej 30 mln złotych do podziału za awans z grupy podczas mundialu w Katarze.
Temat od kilku miesięcy interesuje kibiców, ale nie został w pełni wyjaśniony. Odżył po głośnym wywiadzie Łukasza Skorupskiego, którego udzielił "Przeglądowi Sportowemu Onet". - Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami - wyjawił Skorupski.
Do tych słów odniósł się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zrobił to jeszcze przed meczem z Czechami. Przeprosił kibiców za całą aferę wywołaną sporem o podział środków obiecanych przez premiera.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"
- Słowa Łukasza na nowo ożywiły dyskusje. Dla nas także były zaskoczeniem, ale załatwiliśmy tę sprawę wewnątrz grupy. Chciałbym dodać, że jako drużyna zamykamy ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nie podzieli - mówił na konferencji prasowej Lewandowski.
Do zachowania Lewandowskiego odniósł się jego były menedżer Cezary Kucharski. Po raz kolejny uderzył w najlepszego polskiego piłkarza.
"Wychodzi, że to z RL piłkarze nie rozmawiali w Katarze, pewnie obrażeni o to jak chce podzielić premię. O podejściu RL do pieniędzy coś wiem. Mają więc szczęście piłkarze, że w ogóle chciał się z nimi podzielić, nie nagrał ich(?) i nie doniósł do prokuratury. Bo swoją wersję do mediów już tak" - napisał na Twitterze Cezary Kucharski.
Kucharski i Lewandowski od wielu miesięcy są w konflikcie. Były agent piłkarza miał grozić, że ujawni jego oszustwa podatkowe, jeśli nie dostanie określonej sumy pieniędzy. Sprawa trafiła do sądu, a śledczy uważają, że Kucharski miał zażądać 20 mln euro. Miał on postawione zarzuty szantażowania i grożenia Lewandowskiemu oraz jego żonie Annie.
[twitter]https://twitter.com/CezaryKucharski/status/1639615085386579968[/twitter]
Czytaj także:
Wojciech Szczęsny zaskoczył po meczu. "Wierzymy w to"
Santos nie może tego zrobić. Polacy nie są gotowi