Marcelo, po odejściu z Realu Madryt związał się z greckim Olympiakosem Pireus. Tam spędził jednak zaledwie pół roku. Po tym czasie za porozumieniem stron rozwiązany został jego kontrakt z klubem.
Po Grecji przyszedł czas na Brazylię i powrót do rodzinnych stron. Podpisał umowę z klubem, w którym się wychował - Fluminense Rio de Janeiro. Kontrakt Brazylijczyka obowiązywać będzie do końca grudnia 2024 roku.
Wszyscy czekali na prezentację nowego piłkarza Fluminese. Ta odbyła się na legendarnym Estadio Do Maracana w Rio de Janeiro, na który w celu powitania legendy Realu Madryt przyszło aż 35 tysięcy ludzi. Stadion mieści oficjalnie nieco ponad dwa razy tyle.
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!
Marcelo, wychodził zza ekranu przy wrzawie trybun, które czekały na powrót swojego wychowanka. Wszystkiemu towarzyszył oczywiście wielki splendor i odpowiednia gra świateł. Na trybunach ludzie odpalili latarki.
Całą imprezę nagrały oczywiście klubowe media, które na swoim Twitterze opublikowały szereg imponujących nagrań i zdjęć. Wszystko robi wielkie wrażenie, a widea i fotografie poniosły się po sieci.
Marcelo, reprezentował już barwy Fluminese w latach 2005 - 2007. Wówczas udało mu się zagrać łącznie w 11 meczach pierwszej drużyny. Strzelił w nich trzy gole i co zaskakujące nie zanotował żadnej asysty.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę