Egipski atakujący od kilku lat przyzwyczaja nas do śrubowania wyników strzeleckich we wszelkich rozgrywkach. Idol kibiców Liverpoolu kilka lat temu został królem strzelców Premier League, a w 2019 roku poprowadził swój zespół do zdobycia Ligi Mistrzów.
Chociażby w tamtym sezonie Mohamed Salah zdobył kilka bramek, a generalnie w najbardziej elitarnych rozgrywkach ma ich już ponad 40. Trafienie zanotowane przez niego w rywalizacji z Realem Madryt było już 44. golem w tych rozgrywkach, co pozwoliło mu na dogonienie legendarnego snajpera.
Dokładnie tyle samo trafień w tych najbardziej elitarnych rozgrywkach uzbierał Didier Drogba, a teraz Egipcjanin dogonił byłego reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej. Obecnie obaj są ex aequo najlepszymi afrykańskimi strzelcami w historii Ligi Mistrzów.
Oczywiście Salah będzie miał jeszcze sporo okazji, aby wyśrubować rekord trafień zanotowanych przez afrykańskich graczy i zapewne w bliższej lub dalszej przyszłości stanie się samodzielnym liderem w tej klasyfikacji, a także ucieknie reszcie stawki. Aczkolwiek jego wtorkowe trafienie z pewnością nie daje mu wiele radości.
Jego drużyna przegrała bowiem z Realem aż 2:5 i jest w potwornie trudnej sytuacji przed rewanżem, który zostanie rozegrany w marcu w stolicy Hiszpanii. Królewscy słyną z odrabiania wyników dwumeczów w rewanżach, ale i oczywiście potrafią utrzymywać korzystne rezultaty.
Czytaj też:
Rekord Darwina Nuneza w Lidze Mistrzów. Najszybciej w historii
Komedia pomyłek na Anfield. Co ten bramkarz sobie myślał?! [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata