Niedawno dziennik "Le Parisien" informował, że za kilka miesięcy Neymar może odejść z Paris Saint-Germain. Władze paryżan mają być zirytowane jego zachowaniem zarówno na boisku, jak i poza nim. Pierwszą kwestią, która się im nie spodobała, było zorganizowanie przez zawodnika imprezy urodzinowej, która odbyła się niemalże w przeddzień meczu pucharowego z Olympique Marsylia.
Chętnych na jego transfer z pewnością nie będzie brakować. Według francuskiego źródła, zainteresowana pozyskaniem byłego gracza FC Barcelony jest Chelsea FC.
Kogo, jak kogo, ale londyńczyków stać na wielkie transfery. W zimowym okresie transferowym Chelsea przeznaczyła na nowych piłkarzy 330 milionów euro. To więcej niż liga niemiecka, hiszpańska, włoska i francuska razem wzięte. Niedawno Chelsea pobiła klubowy rekord, przeznaczając 121 milionów na zakup objawienia katarskiego mundialu, czyli Enzo Fernandeza.
Francuskie media przekonują, że doszło do spotkania szefa "The Blues" z prezesem PSG, Nasserem Al-Khelaifim. Angielski klub byłby skłonny zapłacić za Brazylijczyka około 60 milionów euro. Nie wiadomo jednak czy ta kwota zadowoli PSG, bowiem paryżanie zapłacili za niego rekordowe 220 milionów euro.
Obecny kontrakt Neymara obowiązuje do czerwca 2025 roku. W tym sezonie piłkarz rozegrał 28 spotkań, w których strzelił 17 bramek oraz zaliczył 16 asyst. Od początku rozgrywek był kluczowym piłkarzem drużyny Christophe'a Galtiera, jednak w ostatnich tygodniach nie prezentuje się tak efektownie jak wcześniej.
Zobacz także:
Benfica wywozi wygraną z Belgii. Club Brugge nie miał argumentów
Londyn zdobyty przez Manchester City. Zmiana lidera w Premier League
ZOBACZ WIDEO: Powrót do Ekstraklasy? "Kilka klubów odetchnęło z ulgą"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)