Austriak ma 40 lat, w rodzimej ekstraklasie gwiżdże od 2008 roku, natomiast dwa lata później trafił na listę FIFA.
22 maja 2012 roku Harald Lechner był rozjemcą w towarzyskim spotkaniu, w którym reprezentacja Polski pokonała w Klagenfurcie Łotwę 1:0 (po golu Artura Sobiecha w końcówce).
Trzy lata później austriacki arbiter sędziował mecz 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy pomiędzy Legią Warszawa a Club Brugge. Padł w nim remis 1:1. Ekipa ze stolicy zajęła na finiszu ostatnie miejsce w grupie i nie awansowała do fazy pucharowej.
Lechner bardzo często w ostatnich latach prowadził potyczki w pucharach. W bieżącym sezonie wyznaczono go na trzy spotkania fazy grupowej LE: FC Nantes - Olympiakos Pireus (2:1), Sheriff Tyraspol - Real Sociedad (0:2) oraz Ludogorec Razgrad - Real Betis (0:1).
W Norwegii asystentami 40-latka będą jego rodacy - Andreas Heidenreich i Maximilian Kolbitsch, arbitrem technicznym - Christian-Petru Ciochirca, natomiast w wozie VAR zasiądą Alan Kijas i Markus Hameter.
Mecz 1/16 finału Ligi Konferencji Europy FK Bodo/Glimt - Lech Poznań rozpocznie się w czwartek o godz. 18.45. Transmisja w Viaplay.
Czytaj także:
Kolejne transfery Lecha Poznań? Jasna deklaracja Johna van den Broma
Warta Poznań ma nowego kapitana. Wybory wymusiły kontuzje
ZOBACZ WIDEO: To ich obserwował w weekend selekcjoner. Padają konkretne nazwiska