W połowie 2021 roku Josue zasilił kadrę Legii Warszawa i był wówczas bardzo daleko od optymalnej formy. Czterokrotny reprezentant Portugalii robił systematyczne postępy, a gdy w pełni przepracował okres przygotowawczy, jest największą gwiazdą drużyny z Łazienkowskiej 3. Od tego sezonu pełni także funkcję kapitana zespołu.
Problem w tym, że pomocnikowi kończy się kontrakt już 30 czerwca, a oczekiwania finansowe Josue są ogromne. Takiego kontraktu w historii PKO Ekstraklasy jeszcze nie było.
- Josue stara się o nowy kontrakt, ale oczekiwania ma bardzo wysokie. Myślę, że to jest sześć zer - jak w utworze Taco Hemingwaya. To byłby najwyższy kontrakt w lidze. Takie są oczekiwania jego agentów - powiedział Krzysztof Marciniak w "Magazynie Ekstraklasy" na kanale Meczyki.
ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"
Josue jest kluczowym piłkarzem dla Legii. W tym sezonie rozegrał 21 spotkań. Jego bilans to 9 goli i 8 asyst. Wcześniej dyrektor sportowy Jacek Zieliński sugerował, że piłkarz może pozostać w Legii, jeśli inne kluby nie zaoferują mu większych pieniędzy. Wojskowych nie będzie stać na licytację z inny drużynami.
Przypomnijmy, że kontrakt z Legią przedłużyli niedawno Bartosz Kapustka oraz Artur Jędrzejczyk. - Chcę walczyć o mistrzostwo jeszcze w tym sezonie. Będziemy gonić Raków i walczyć do ostatniej kolejki. Ja widzę, że jest szansa. Uważam, że jesteśmy w stanie tego dokonać. W Legii miałem już okazje grać w takich sezonach. Wiem, jak to wygląda i jestem pewny, że walka się jeszcze nie skończyła - powiedział Jędrzejczyk (więcej TUTAJ-->).
Niepewna z kolei jest przyszłość lewego obrońcy Filipa Mladenovicia, który myśli o odejściu do innego klubu.
Zobacz także:
Co z boiskiem w Trzebini? "Dziura się powiększa"
Polski piłkarz podzielił się relacją z Turcji. "Jest bardzo źle"