W poniedziałek na oficjalnej stronie internetowej Premier League pojawiła się informacja, która wstrząsnęła piłkarskim światem. Od czterech lat prowadzone było śledztwo, w którym zajmowano się działaniem finansowym Manchesteru City.
Ostatecznie opublikowana została lista, na której widnieje aż ponad 100 zarzutów wobec mistrza Anglii. W nich mowa o fałszowaniu raportów finansowych, wypłatach dla piłkarzy i trenerów bez zarejestrowania, a także o wielokrotnych naruszeniach zasad finansowego fair play (więcej TUTAJ).
Do oskarżeń klub odniósł się za pośrednictwem Twittera, gdzie udostępniony został oficjalny komunikat.
ZOBACZ WIDEO: Tego dawno nie było. Fernando Santos kompletnie zaskoczył
"Manchester City FC jest zaskoczony pojawieniem się domniemanych naruszeń regulaminu Premier League, biorąc pod uwagę szerokie zaangażowanie i ogromną ilość szczegółowych materiałów, które zostały dostarczone EPL.
Klub jest zadowolony, że przeglądem tej sprawy zajmie się niezależna Komisja, po to żeby bezstronnie przeanalizować obszerny zbiór niepodważalnych dowodów, które istnieją i dają poparcie naszemu stanowisku.
W związku z tym oczekujemy, że ta sprawa raz na zawsze się zakończy" - brzmi oświadczenie oskarżonego klubu.
Przypomnijmy, że The Citizens było już wcześniej karane przez UEFA. Klub ten otrzymał z powodu naruszeń finansowego fair play otrzymał grzywnę w wysokości 25 milionów funtów, a także dwuletni zakaz transferowy.