W podstawowym składzie rzymian doszło do małych zmian w porównaniu z galową jedenastką, ale Jose Mourinho i tak postawił na silne zestawienie. Na boisku byli od pierwszego gwizdka Nicolo Zaniolo, Lorenzo Pellegrini czy Tammy Abraham, a ponadto miejsce na wahadle zajął Nicola Zalewski.
Genoa pożegnała się w poprzednim roku z włoską elitą, ale niezmiennie jest zespołem posiadającym w kadrze zawodników doświadczonych na poziomie Serie A. W czwartek zagrali między innymi Mattia Bani, Milan Badelj, Stefano Sturaro czy Massimo Coda.
Konfrontacja przypominała na początku inne mecze o wejście do ćwierćfinałów Pucharu Włoch, czyli była nieatrakcyjna, pozbawiona ryzyka. AS Roma zaczęła jednak powoli przyspieszać, a jej przewaga stała się miażdżąca po wejściu z ławki rezerwowych na boisko Paulo Dybali. Argentyńczyk w przerwie zastąpił Lorenzo Pellegriniego.
Paulo Dybala rozstrzygnął mecz strzałem na 1:0 w newralgicznym momencie - chwilę po przeprowadzeniu aż pięciu zmian przez szkoleniowców. Jose Mourinho ściągnął dwóch podopiecznych, a trener Genoi trzech. W całym tym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Argentyńczyk i właśnie on zapewnił awans AS Romie.
Filip Jagiełło został na ławce rezerwowych Genoi.
AS Roma - Genoa CFC 1:0 (0:0)
1:0 - Paulo Dybala 64'
Składy:
Roma: Rui Patricio - Gianluca Mancini, Marash Kumbulla, Roger Ibanez - Nicola Zalewski (75' Zeki Celik), Edoardo Bove (62' Bryan Cristante), Nemanja Matić, Stephan El Shaarawy (62' Leonardo Spinazzola) - Nicolo Zaniolo (86' Benjamin Tahirović), Lorenzo Pellegrini (46' Paulo Dybala) - Tammy Abraham
Genoa: Josep Martinez - Mattia Bani, Alessandro Vogliacco, Radu Dragusin - Stefano Sabelli, Pablo Galdames (75' Mattia Aramu), Milan Badelj (63' Kevin Strootman), Stefano Sturaro (64' Morten Frendrup), Lennart Czyborra (64' Domenico Criscito) - Guven Yalcin, Massimo Coda (75' George Puscas)
Żółte kartki: Bove, Zaniolo (Roma) oraz Czyborra, Bani (Genoa)
Sędzia: Ermanno Feliciani
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!