Zapasy na boisku. FC Barcelona planuje odwołanie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Ferran Torres (z lewej) i Stefan Savić
Getty Images / Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Ferran Torres (z lewej) i Stefan Savić
zdjęcie autora artykułu

W końcówce meczu Atletico Madryt z FC Barceloną doszło do absurdalnie wyglądającego starcia Ferrana Torresa ze Stefanem Saviciem. Klub z Katalonii chce odwołać się od czerwonej kartki pokazanej Hiszpanowi.

FC Barcelona zamierza odwołać się od czerwonej kartki, którą dostał Ferran Torres za incydent ze Stefanem Saviciem w niedzielnym spotkaniu z Atletico. Klub z Madrytu odrzucił możliwość apelowania o anulowanie czerwonej kartki - poinformował portal football-espana.net.

Piłkarze starli się w końcówce wygranego 1:0 przez FC Barcelonę meczu. Widzowie byli świadkami konfrontacji jak z oktagonu MMA. Ferran Torres oraz Stefan Savić nie wytrzymali ciśnienia i zaczęli przepychać się nie tylko na stojąco, ale również w parterze. O mały włos nie doszło między nimi do bójki.

Sędzia pokazał czerwoną kartkę obu zawodnikom, przez co przedwcześnie zeszli z boiska. Później w hiszpańskich mediach doszło do "dogrywki", a przedstawiciele klubów przedstawiali swoje wersje, dlaczego doszło do starcia.

FC Barcelona zamierza przedstawić swoje racje również przed organem ligi decydującym o zawieszeniach.

Po czerwonych kartkach nie doszło do zmiany wyniku, a wygrana w hicie pozwoliła FC Barcelonie umocnić się na prowadzeniu w tabeli La Ligi.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty