W poniedziałek trwało czuwanie przy trumnie Pele, a we wtorek setki tysięcy Brazylijczyków towarzyszyło w ostatniej drodze legendy futbolu. Kondukt żałobny przejechał ulicami miasta Santos.
Nie jest łatwo ustalić dokładną liczbę Brazylijczyków, którzy żegnali 82-latka, ale według miejscowych mediów mogło być to nawet 200 tys. osób.
Na pewno tyle nie mogło wziąć udziału w ostatniej części pogrzebu Pele, czyli złożeniu trumny do położonego najwyżej na świecie cmentarza. Zgodnie z jego życzeniem, były piłkarz został pochowany na dziewiątym piętrze cmentarza w rodzinnej krypcie (szczegóły TUTAJ).
We wtorek, w czasie ceremonii pogrzebowych, prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva poinformował, jak kraj upamiętni wybitnego sportowca. Jego imieniem zostanie nazwany największy port w Ameryce Łacińskiej. Taką decyzję prezydenta przekazali do mediów społecznościowych dziennikarze radia "Pichincha".
Pele zmarł w wieku 82 lat po długotrwałej chorobie nowotworowej w szpitalu w Sao Paulo. W swojej bogatej karierze sportowej aż trzykrotnie zdobył z reprezentacją Brazylii mistrzostwo świata.
#ATENCIÓN| El presidente de #Brasil @LulaOficial
— Radio Pichincha (@radio_pichincha) January 3, 2023
despide a #Pelé
El mandatario confirmó que el mayor puerto de América Latina llevará el nombre del jugador. pic.twitter.com/gyYnpiyQMg
Czytaj także: Wzruszające sceny przy otwartej trumnie Pelego