17 
Zanim rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Pelego, to na stadionie Santosu odbyło się 24-godzinne czuwanie przy jego otwartej trumnie. To właśnie w tym klubie całą swoją karierę spędził legendarny Brazylijczyk. Tysiące osób chciało oddać mu ostatni hołd i przybyło na stadion.
W gronie tym był Gianni Infantino, który specjalnie wybrał się do Brazylii na pogrzeb legendy. Stanął przy trumnie Pelego i oddał mu hołd, a następnie pocieszał wdowę po nim Marcię Aoki i jego syna Edinho. Cała sytuacja przeszłaby bez echa, gdyby nie jedno kontrowersyjne zachowanie.
Prezydent FIFA odszedł na kilka kroków, wyciągnął telefon komórkowy i zrobił sobie zdjęcie z grupą mężczyzn. W niej był m.in. były piłkarz Santosu Manoel Maria. Po chwili Infantino pozował do kolejnej fotografii. Wszystko zaledwie kilka metrów od pogrążonej w żałobie rodziny Pelego. Zdjęcie z tej sytuacji można zobaczyć poniżej.
Na stadion Santosu przyszły tysiące osób. Na specjalnej konstrukcji stała otwarta trumna z ciałem Pelego. Została ona przyozdobiona napisem "król".
Pele zmarł w czwartek 29 grudnia w szpitalu w Sao Paulo o godzinie 15:27. Miał 82 lata. Brazylijczyk jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii. Podczas swojej kariery trzykrotnie sięgał po mistrzostwo świata (1958, 1962, 1970).
Czytaj także:
Polak bohaterem hitu. "Znów zrobiło się wokół niego pozytywnie"
Gwiazdor dołączy do Barcelony za darmo?
Rozwiń odpowiedzi (2) 
