"Sport" skupił się w swoich rozważaniach na bramkostrzelności Roberta Lewandowskiego. Polak bardzo dobrze wprowadził się do FC Barcelony. Oczywiście były spotkania, w których zagrał słabiej, ale na ogół nie można mieć do niego większych pretensji. Dziennikarze zauważyli, że jego gole są "przepustką do zwycięstw".
Z jedenastu meczów, w których Lewandowski strzelił co najmniej jednego gola, Barcelona wygrała dziesięć, a jeden zremisowała (z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów).
Zupełnie inaczej przedstawia się statystyka w momencie, gdy Polak nie trafia do siatki rywali. Z dziesięciu meczów, w których nie strzelił gola, Barcelona nie wygrała sześć razy. Ponadto, w tych dziesięciu spotkań bez bramki Lewandowskiego, Duma Katalonii nie zdobyła więcej niż jednego gola, z wyjątkiem nieistotnego starcia z Victorią Pilzno.
Również w ostatnim pojedynku z Espanyolem, kiedy "Lewy" nie trafił do siatki, to Barcelona nie potrafiła zwyciężyć. "Sport" zwraca uwagę, że inni zawodnicy muszą wziąć się do pracy, bo nie można polegać tylko na Lewandowskim.
Tymczasem przed Barceloną bardzo ważne pojedynki. Blaugrana zagra 4 stycznia z Intercity w Pucharze Króla, następnie 8 stycznia zmierzy się z Atletico Madryt w LaLiga, a później czeka ją wyjazd na Superpuchar Hiszpanii do Arabii Saudyjskiej.
Czytaj także:
Papszun kandydatem na selekcjonera. Boniek mówi wprost, co o tym myśli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu