31 grudnia 2022 roku dobiegła końca kadencja Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Szkoleniowiec zrealizował wszystkie postawione przed nim cele: awansował na mundial, utrzymał zespół w najwyższej dywizji Ligi Narodów, a na mistrzostwach świata wyszedł z grupy. Kontraktu jednak nie przedłużono.
Michniewicza pogrążyła afera premiowa, którą jako pierwsza ujawniła Wirtualna Polska. Prezes PZPN Cezary Kulesza nie widział możliwości przedłużenia umowy z trenerem. Nazwisko jego następcy wciąż nie jest znane. Prowadzone są negocjacje z potencjalnymi kandydatami. Decyzja ma zapaść w połowie stycznia.
Jednym z kandydatów jest Marek Papszun, który w ostatnich latach z Rakowem Częstochowa dwukrotnie zdobył Puchar Polski i dwa razy kończył ligę na drugim miejscu. Teraz czerwono-niebiescy zmierzają po pierwszy w historii tytuł mistrza Polski. Sam Papszun w mediach mówił, że jest gotowy do pracy z reprezentacją Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Inne zdanie na ten temat ma Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN o swoich wrażeniach opowiedział w programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu".
- Uważam, że Papszun to bardzo ciekawa kandydatura, ale za pięć, sześć, siedem lat. Jeśli go wybiorą, to na pewno grałby trójką w obronie, bo to lubi. Nie zapomnijmy jednak, że nie będzie mógł robić tego co w Rakowie. Reprezentacji nie trenujesz, ale przygotowujesz mentalnie i grasz mecz. Dostajesz produkt, nie masz obozu przygotowawczego - powiedział Boniek.
Jego zdaniem Papszun powinien dalej prowadzić Raków i sięgnąć z nim po mistrzowski tytuł, a następnie rywalizować w europejskich pucharach.
- Papszun mówi, że jest gotowy? Ok, ale przez ostatnie dwa lata w jego życiu tak dużo się nie zdarzyło, bo wciąż jest trenerem Rakowa, który bardzo dobrze gra i może zdobędzie mistrzostwo. Życzę trenerowi Papszunowi, żeby awansował do fazy grupowej europejskich pucharów. Wtedy inaczej by się na niego patrzyło - dodał Boniek.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Boniek i Papszun prowadzili medialny spór. Pierwszy z nich mówił o tym, że polscy trenerzy nie mają odpowiedniej mentalności, by pracować w ligach zagranicznych. To była odpowiedź na słowa Papszuna po odpadnięciu Rakowa z pucharów.
Czytaj także:
Przemysław Frankowski z golem przeciwko PSG. Polak wyprowadził swój zespół na prowadzenie
Nie o tym marzył. Hiszpanie ujawnili, gdzie chciał grać Ronaldo