Szymon Marciniak poszedł w ślady słynnego kolegi Howarda Webba, który też miał okazję, w 2010 roku, prowadzić finał mistrzostw świata.
Polski sędzia w finale Argentyna - Francja 3:3 (Argentyna wygrała w rzutach karnych) spisał się znakomicie, potwierdzając to, co w specjalnym wywiadzie dla WP SportoweFakty przewidział jego angielski kolega.
Webb, co oczywiste, z wielką uwagą oglądał finał i pracę zespołu sędziowskiego, a kilka minut po ostatnim gwizdku przysłał nam SMS-a, w którym skomentował pracę Szymona Marciniaka. Padły w nim poruszające słowa.
ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie
- To był najlepszy sędziowski występ w historii mistrzostw świata. Jestem taki dumny! - napisał nam Howard Webb.
Czy można sobie wyobrazić lepszą recenzję pracy najlepszego polskiego arbitra?
- Szymon był fantastyczny. Ale na wielkie brawa zasłużył cały sędziowski zespół, bo na przykład decyzje co do spalonych w kluczowych momentach, jak choćby przy trzecim golu, były świetne. To był wspaniały występ polskich arbitrów, a co do Szymona, to podkreślę to jeszcze raz, top! - po tych słowach Anglika widać, że mocno przeżywał występ polskiego kolegi.
W takich opiniach Webb nie jest odosobniony. Pod adresem Marciniaka spłynęło bardzo dużo pochwał i polski arbiter z czystym sumieniem może powiedzieć, że w najważniejszym meczu w karierze pokazał najlepszą formę.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Argentyna wygrywa z Francją po horrorze
Wielkie osiągnięcie Leo Messiego