Biało-Czerwoni pożegnali się z mistrzostwami świata po 1/8 finału, jednak w wielkim finale turnieju będzie polski wątek. Szymon Marciniak spisywał się bez zarzutu w Katarze i w nagrodę poprowadzi niedzielny finał na Lusail Stadium.
Arbitrowi z Płocka pomagać będą Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz i Tomasz Kwiatkowski. Przypomnijmy, że polski zespół sędziów poprowadził mecz 1/8 finału, w którym Argentyna wygrała z Australią 2:1.
Na konferencji prasowej przed finałowym starciem z Francją Lionel Scaloni został zapytany od Szymona Marciniaka. Selekcjoner "Albicelestes" nie szczędził komplementów pod adresem 41-latka.
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze
- Marciniak sędziował w naszym spotkaniu z Australią i było wszystko dobrze. Teraz, w erze VAR, gdzie na stadionie jest tysiąc kamer, nie zrobi nikomu krzywdy. Musimy pozwolić mu wykonywać swoją pracę i będzie wszystko dobrze - skomentował Scaloni.
Nie jest tajemnicą, że Pierluigi Collina bardzo ceni Marciniaka. Szef sędziów FIFA postanowił wyróżnić Polaka.
Spotkanie finałowe pomiędzy Argentyną a Francją zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę (18 grudnia). Pierwszy gwizdek Marciniaka o godz. 16:00.
Czytaj także:
Co za precyzja! Popis Matty'ego Casha [WIDEO]
Media: szalony pomysł selekcjonera Francuzów. Gwiazda nie zagra w finale?