Cristiano Ronaldo odpowiada na zarzuty. "Grupa jest zbyt blisko, żeby ją rozbić"

PAP/EPA / Rolex dela Pena / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / Rolex dela Pena / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

- Nasza drużyna jest odzwierciedleniem tego słowa w najprawdziwszym znaczeniu, będziemy walczyć do końca o nasze marzenia - napisał na swoim Twitterze Cristiano Ronaldo, odnosząc się do plotek, jakoby chciał wyjechać ze zgrupowania.

W czwartkowy poranek Record Portugal opublikowała absolutnie szokujące informacje w sprawie Cristiano Ronaldo. Według tych wieści kapitan reprezentacji Portugalii miał być wściekły za posadzeniem go na ławce.

Zdaniem dziennikarzy w związku z tą decyzją gwiazdor Portugalii miał zagrozić selekcjonerowi wyjazdem ze zgrupowania. Po kilkunastu minutach jednak nieco się opanował i pozostał z zespołem w Katarze.

Po południu Portugalczyk zdecydował się skomentować całą aferę na swoich mediach społecznościowych. Na Twitterze pojawił się post, w którym Ronaldo podkreśla jedność zespołu narodowego.

"Grupa jest zbyt blisko, by mogła zostać rozbita przez siły zewnętrzne. Naród jest zbyt odważny, by dać się zastraszyć jakiemukolwiek przeciwnikowi. Drużyna w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, która będzie walczyć o marzenia do końca! Uwierz z nami! Naprzód silna, Portugalio!" - czytamy.

Portugalia w meczu ćwierćfinałowym zmierzy się z sensacją turnieju - Maroko. Portugalczycy z pewnością będą faworytem tego spotkania. Mecz zaplanowany jest na sobotę 10 grudnia.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty