Drużyna Łukasza Skorupskiego pokazała charakter

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bologny FC
PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bologny FC
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Skorupski ponownie stracił jedynego gola z rzutu karnego. Drużyna Polaka, Bologna FC potrafiła po przerwie odpowiedzieć dwiema bramkami i pokonała 2:1 Torino FC.

Oba zespoły miały za sobą trzy zwycięstwa. Bologna awansowała w Pucharze Włoch i oddaliła się od strefy spadkowej w lidze. Z kolei Torino wykorzystało niespodziewane zwycięstwo z Milanem do powrócenia do górnej połowy tabeli. Po bardzo dobrym początku sezonu, podopieczni Ivana Juricia zahamowali, ale ostatnie tygodnie ponownie były udane.

Od stycznia 2018 roku wszystkie mecze Bologni z Torino albo były rozstrzygane jednym golem, albo kończyły się remisem. Także tym razem rywalizacja zapowiadała się na wyrównaną. W podstawowym składzie Rossoblu był Łukasz Skorupski, a Kacper Urbański i pauzujący z powodu kartek Karol Linetty nie znaleźli się w kadrach.

Torino strzeliło gola Skorupskiemu w 26. minucie z rzutu karnego. Co prawda reprezentant Polski rzucił się w odpowiednim kierunku, ale nie dosięgnął piłki po strzale Sasy Lukicia. W drugim meczu z rzędu Bologna sprokurowała jedenastkę w nonsensowny sposób. Tym razem Jhon Lucumi dał się ograć jak junior we własnym polu karnym i powalił przeciwnika. Z kolei licznik czystych kont Skorupskiego w sezonie ligowym niezmiennie wskazuje jedno.

ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"

Bologna musiała odrabiać stratę do przeciwnika i osiągnęła przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła odpowiedzieć ani jednym strzałem do bramki w pierwszej połowie. Granata utrzymywała przewagę.

Po przerwie Bologna poprawiła skuteczność i odwróciła losy meczu. Pomogli zmiennicy, ponieważ gola na 1:1 strzelił po wejściu z ławki rezerwowych Riccardo Orsolini w 64. minucie. Dostał on bardzo dobre podanie z głębi pola od Emanuela Vignato. Decydująca bramka na 2:1 dla Bologni padła z kolei w 73. minucie po strzale Stefana Poscha.

Bologna FC - Torino FC 2:1 (0:1) 0:1 - Sasa Lukić (k.) 26' 1:1 - Riccardo Orsolini 64' 2:1 - Stefan Posch 73'

Składy:

Bologna: Łukasz Skorupski - Stefan Posch, Adama Soumaoro, Jhon Lucumi - Michael Aebischer (58' Riccardo Orsolini), Gary Medel, Nicolas Dominguez (87' Jerdy Schouten), Andrea Cambiaso (46' Charalampos Lykogiannis) - Lewis Ferguson (58' Roberto Soriano), Musa Barrow (46' Emanuel Vignato) - Marko Arnautović

Torino: Vanja Milinković-Savić - Koffi Djidji, Perr Schuurs, Alessandro Buongiorno (81' Ricardo Rodriguez) - Wilfried Stephane Singo (81' Demba Seck), Sasa Lukić, Samuele Ricci, Valentino Lazaro (66' Mergim Vojvoda) - Aleksiej Miranczuk, Nikola Vlasić (66' Nemanja Radonjić) - Pietro Pellegri (4' Yann Karamoh)

Żółte kartki: Lucumi, Vignato, Skorupski (Bologna) oraz Milinković-Savić, Ricci, Vojvoda (Torino)

Sędzia: Antonio Giua

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SSC Napoli 38286477:2890
2 Lazio Rzym 38228860:3074
3 Inter Mediolan 382331271:4272
4 AC Milan 382010864:4370
5 Atalanta Bergamo 381971266:4864
6 AS Roma 381891150:3863
7 Juventus FC 382261056:3362
8 ACF Fiorentina 3815111253:4356
9 Bologna FC 3814121253:4954
10 Torino FC 3814111342:4153
11 AC Monza 3814101448:5252
12 Udinese Calcio 3811131447:4846
13 US Sassuolo 381291747:6145
14 Empoli FC 3810131537:4943
15 US Salernitana 1919 389151448:6242
16 US Lecce 388121833:4636
17 Spezia Calcio 386131931:6231
18 Hellas Werona 387102131:5931
19 US Cremonese 385122136:6927
20 Sampdoria Genua 383102524:7119

Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał klubowi Polaka. Nerazzurri gonią najlepszych w Serie A Czytaj także: Młodzi ratowali Juventus. Trudny mecz dla Arkadiusza Milika

Źródło artykułu: