Milan zagrał ponownie przed własną publicznością po trzech dniach przerwy. W środę efektowne zwycięstwo 4:0 z Red Bullem Salzburg i koncertowa gra dały awans do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów. Rossoneri powalczą wiosną w elitarnym europejskim pucharze po raz pierwszy od ponad ośmiu lat.
Milanowi nie wypadało hamować, tym bardziej że ostatnio poniósł stratę w lidze włoskiej z powodu porażki 1:2 z Torino. Od początku meczu piłka raz za razem szybowała w kierunku bramki Bartłomieja Drągowskiego. Bramkarzowi Spezii udawało się ratować drużynę przez 21 minut. Na 1:0 strzelił Theo Hernandez po podaniu Ismaela Bennacera. Długa wideo weryfikacja pokazała, że nie było spalonego, a najbliżej Drągowskiego był Jakub Kiwior.
Spezia pozostała w kontakcie z faworytem dzięki obronom zapracowanego Bartłomieja Drągowskiego. Była jedna szansa na doprowadzenie do remisu w pierwszej połowie, ale zespołowi z Ligurii, a konkretnie M'Bali Nzoli zabrakło dokładności.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" się nie zatrzymuje! Kto pożegna się z kadrą przed mundialem? - Z Pierwszej Piłki #24
To, co nie udało się przed przerwą, wyszło gościom po zmianie stron. Daniel Maldini strzelił na 1:1 w 59. minucie po podaniu Mehdiego Bourabii, a w akcji bramkowej uczestniczył Arkadiusz Reca. Polak był w tym meczu zmiennikiem. Daniel Maldini doprowadził do remisu na oczach ojca - Paolo - legendy i pracownika Milanu. Daniel jest zresztą wychowankiem Rossonerich.
W 65. minucie w Mediolanie doszło do "wybuchu" radości, ponieważ Sandro Tonali huknął pod poprzeczkę w bramce Drągowskiego, ale spektakularny gol nie został uznany z powodu faulu. Zlatan Ibrahimović kiwał głową z uznaniem, ale i jego czekało rozczarowanie. W odpowiedzi Stefano Pioli wprowadził z ławki rezerwowych na boisko między innymi Oliviera Girouda oraz Antego Rebicia.
Rozstrzygnięcie nastąpiło w 89. minucie. Ponownie bohaterem czerwono-czarnej części Mediolanu został Olivier Giroud. Francuz główkował na 2:1 dla Milanu w 89. minucie po dośrodkowaniu Sandro Tonalego. Zresztą od razu po golu wybrał się do szatni, ponieważ zdjęcie koszulki po golu kosztowało go drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
AC Milan - Spezia Calcio 2:1 (1:0)
1:0 - Theo Hernandez 21'
1:1 - Daniel Maldini 59'
2:1 - Olivier Giroud 89'
Składy:
Milan: Ciprian Tatarusanu - Pierre Kalulu, Matteo Gabbia, Fikayo Tomori, Theo Hernandez - Ismael Bennacer (46' Sandro Tonali), Rade Krunić - Junior Messias (72' Ante Rebić), Brahim Diaz (72' Charles De Ketelaere), Rafael Leao (90' Malick Thiaw) - Divock Origi (72' Olivier Giroud)
Spezia: Bartłomiej Drągowski - Ethan Ampadu, Jakub Kiwior, Mattia Caldara - Kelvin Amian (54' Arkadiusz Reca), Albin Ekdal (90' David Strelec), Mehdi Bourabia (68' Mikael Egill Ellertsson), Kevin Agudelo (68' Petko Hristow), Emil Holm – Daniel Maldini (68' Daniele Verde), M'Bala Nzola
Żółte kartki: Bennacer, Messias, Giroud, Hernandez, Tonali (Milan) oraz Ampadu, Ellertsson, N'Zola, Caldara (Spezia)
Czerwona kartka: Olivier Giroud (Milan) /90' - za drugą żółtą/
Sędzia: Michael Fabrri
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SSC Napoli | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 |
2 | Lazio Rzym | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 |
3 | Inter Mediolan | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 |
4 | AC Milan | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 |
5 | Atalanta Bergamo | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 |
7 | Juventus FC | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 |
8 | ACF Fiorentina | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 |
9 | Bologna FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 |
10 | Torino FC | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 |
11 | AC Monza | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 |
13 | US Sassuolo | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 |
15 | US Salernitana 1919 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 |
16 | US Lecce | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 |
17 | Spezia Calcio | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 |
18 | Hellas Werona | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 |
19 | US Cremonese | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 |
20 | Sampdoria Genua | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |
Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał klubowi Polaka. Nerazzurri gonią najlepszych w Serie A
Czytaj także: Młodzi ratowali Juventus. Trudny mecz dla Arkadiusza Milika