Krzysztof Piątek przypomniał o sobie. Świetnie otworzył mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Massimo Pica / Na zdjęciu: Piłkarze Salernitany cieszący się po bramce. Krzysztof Piątek pierwszy z prawej.
PAP/EPA / Massimo Pica / Na zdjęciu: Piłkarze Salernitany cieszący się po bramce. Krzysztof Piątek pierwszy z prawej.
zdjęcie autora artykułu

Trzecie trafienie reprezentanta Polski w barwach Salernitany. Po jego uderzeniu do bramki drużyna wydawała się być na dobrej drodze do odniesienia zwycięstwa z Cremonese, ale skończyło się na remisie 2:2 w meczu Serie A.

Salernitana starała się pójść za uderzeniem po niespodziewanym zwycięstwie 3:1 z Lazio na Stadio Olimpico. Drużyna z Kampanii, zresztą w przeszłości zaprzyjaźniona z rzymianami, strzeliła trzy gole zespołowi, który w 11 wcześniejszych spotkaniach stracił pięć bramek. Kolejne zadanie wydawało się prostsze, ponieważ Salernitana nie dość, że zagrała u siebie, to jeszcze z ostatnim w tabeli beniaminkiem.

Na dodatek, już w 3. minucie Krzysztof Piątek zdobył prowadzenie 1:0 dla Salernitany. Reprezentant Polski przypomniał o sobie między innymi selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. Wykorzystał on niezdarność bramkarza oraz defensorów beniaminka. Ci nie potrafili wybić piłki po dośrodkowaniu i niebawem Piątek wpakował ją z bliska do siatki.

Gorzej dla Salernitany, że już w 12. minucie straciła ona zaliczkę. Zdobywcą gola na 1:1 był David Okereke. Drużyna z Kampanii musiała raz jeszcze ruszyć do ataku, czego efektem był strzał z ostrego kąta na 2:1 Lassany Coulibaly'ego w 38. minucie. I tym razem przewaga okazała się zbyt mała do zdobycia kompletu punktów. Cremonese powalczyło do końca i w 90. minucie doprowadziło do remisu 2:2.

Także o godzinie 15 rozpoczął się mecz Empoli z Sassuolo. Oba zespoły są w dolnej połowie tabeli, a nierówna forma nie pozwala na przeskoczenie w pobliże najlepszych. W dobrym dniu Neroverdi potrafią być niebezpieczni w ofensywie, więc zanosiło się na poważny test dla zespołu Sebastiana Walukiewicza. Polak był na ławce rezerwowych, a podstawowi obrońcy Empoli porazili sobie dobrze. Gol na 1:0 Tommaso Baldanziego w 64. minucie dał wygraną 1:0 Azzurrim.

13. kolejka Serie A:

US Salernitana 1919 - US Cremonese 2:2 (1:1) 1:0 - Krzysztof Piątek 3' 1:1 - David Okereke 12' 2:1 - Lassana Coulibaly 38' 2:2 - Daniel Ciofani 90'

Empoli FC - US Sassuolo 1:0 (0:0) 1:0 - Tommaso Baldanzi 64'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
28
6
4
77:28
90
2
38
22
8
8
60:30
74
3
38
23
3
12
71:42
72
4
38
20
10
8
64:43
70
5
38
19
7
12
66:48
64
6
38
18
9
11
50:38
63
7
38
22
6
10
56:33
62
8
38
15
11
12
53:43
56
9
38
14
12
12
53:49
54
10
38
14
11
13
42:41
53
11
38
14
10
14
48:52
52
12
38
11
13
14
47:48
46
13
38
12
9
17
47:61
45
14
38
10
13
15
37:49
43
15
38
9
15
14
48:62
42
16
38
8
12
18
33:46
36
17
38
6
13
19
31:62
31
18
38
7
10
21
31:59
31
19
38
5
12
21
36:69
27
20
38
3
10
25
24:71
19

Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał klubowi Polaka. Nerazzurri gonią najlepszych w Serie A Czytaj także: Młodzi ratowali Juventus. Trudny mecz dla Arkadiusza Milika

Źródło artykułu: