Bez zmian na szczycie w Bayernie. "Nie zawiodę was"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Stefan Matzke - sampics / Na zdjęciu: Herbert Hainer
Getty Images / Stefan Matzke - sampics / Na zdjęciu: Herbert Hainer
zdjęcie autora artykułu

Herbert Hainer nie cieszy się tak dużym zaufaniem, jak trzy lata temu, ale utrzymał się na stanowisku prezydenta Bayernu Monachium. Kadencja działacza została przedłużona.

W tym artykule dowiesz się o:

Na sobotę zaplanowano Doroczne Walne Zgromadzenie Bayernu Monachium, podczas którego odbyło się głosowanie na prezydenta klubu. Nie było żadnej niespodzianki. Za reelekcją Herberta Hainera było 1092 głosujących, przeciwko - 218, natomiast 85 osób wstrzymało się od głosu.

Co ważne, Hainer uzyskał o 15 proc. głosów mniej niż przed trzema laty, gdy został wybrany prawie jednogłośnie. W skład Prezydium Bayernu nadal wchodzić będą wiceprezydenci: Dieter Mayer i Walter Mennekes.

68-latek zabrał głos tuż po wygranych wyborach. - Bardzo dziękuję za zaufanie. Nie zawiodę was. Przyjmuję ten wynik głosowania i stanowisko prezydenta - powiedział następca Uliego Hoenessa, cytowany przez stronę internetową Bawarczyków. Jego kadencja została przedłużona o kolejne trzy lata.

Z Bayernem Hainer jest związany nieprzerwanie od 2003 roku, był zatrudniony w różnych rolach, obecnie piastuje też funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej. Przedsiębiorca swego czasu był również prezesem zarządu i dyrektorem generalnym grupy Adidas.

- Będziemy nadal podążać obraną ścieżką, mamy ambitne cele. Chcemy także pozostać wzorem do naśladowania, ponieważ zaangażowanie społeczności jest częścią DNA naszego klubu. Bayern zawszem musi pozostać Bayernem - powiedział Hainer.

Czytaj także: Kolejne zwycięstwo Lens i występ Frankowskiego. Chory Buksa ma problem Katar wprowadza cenzurę na mundial. Tego dziennikarze nie pokażą

ZOBACZ WIDEO: Ciekawa teoria spiskowa. Bayern zemści się za Lewandowskiego?

Źródło artykułu: