Paul Pogba w marcu bieżącego roku stał się ofiarą napaści, o czym poinformowało "France Info". Zdaniem portalu, reprezentant Francji został uwięziony w Paryżu przez swoich przyjaciół z dzieciństwa. Dwóch uzbrojonych mężczyzn miało domagać się od niego 13 mln euro.
- Wycelowano we mnie pistolet, więc powiedziałem, że zapłacę - zeznał piłkarz, zdaniem francuskiego "Le Monde".
Szantażyści mieli nawet kilka razy pojawić się w ośrodkach treningowych Juventusu czy Manchesteru. Podczas jednej z takich "wizyt" piłkarz rozpoznał swojego brata Mathiasa.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala
Jak podał "The Guardian", we wrześniu policja tymczasowo aresztowała 32-latka. Jednak jego ujęcie nie oznaczało końca problemów, wręcz przeciwnie, to był dopiero początek koszmaru.
Według "Le Parisien", Francuz został celem zorganizowanej grupy przestępczej. Regularnie ma on otrzymywać groźby, przez co policja zdecydowała się zapewnić mu osobistą ochronę.
Sprawa nabiera na sile. Jak poinformował "Reuters", Mathias oraz czwórka innych mężczyzn stała się obiektem policyjnego śledztwa. Ma ono na celu dokładnie zbadać ich działalność. Mówi się tutaj o głównie o zarzutach przynależności do grupy przestępczej czy licznych wymuszeniach.
W minionym okienku transferowym Pogba przeszedł do Juventusu na zasadzie wolnego transferu. Nie miał jednak okazji do ponownego wystąpienia w koszulce "Starej Damy". Wszystko za sprawą kontuzji, której nabawił się jeszcze we wrześniu. Zdaniem "Transfer Markt", reprezentant Francji powinien wrócić do zdrowia na przełomie nowego roku.
UEFA wpadła na kontrowersyjny pomysł. Chodzi o Ligę Mistrzów
Nowy klub Mauricio Pochettino? Doniesienia mówią jasno
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)