Jan Urban (Legia Warszawa): Po tym spotkaniu mogę być tylko wkurzony. Byliśmy drużyną lepszą i wynik tego meczu powinien być dużo wyższy. Wiadomo jednak, że przy stanie 1:0 wszystko się może jeszcze zdarzyć. Trzy rzuty rożne pod rząd musiały zakończyć się bramką , potem jeszcze bramka na 2:1 dla gospodarzy. W piłce nożnej trzeba wiedzieć kiedy wykorzystać słaby moment przeciwnika. Gdybyśmy strzelili drugą bramkę to byłoby już zapewne po meczu. Teraz musimy się skupić na spotkaniu Pucharu Polski, a potem meczu z Lechem Poznań.
Jan Złomańczuk (PGE GKS Bełchatów): Myślę, że moja drużyna po raz kolejny podjęła walkę. Byliśmy chyba bliżsi zwycięstwa niż Legia, w 93. minucie mieliśmy ogromny kocioł pod naszą bramką i nie mam żadnych pretensji do Sapeli za tą bramkę. Mój zespół włożył w to spotkanie dużo serca i wykazali hart ducha. Myślę, że remis odzwierciedla przypadki tego meczu.