[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] może odetchnąć. W II kolejce ligi hiszpańskiej dwukrotnie trafił do bramki Realu Sociedad i tym samym rozpoczął festiwal strzelecki w nowym klubie. Dzięki jego świetnej grze (tak ją ocenili hiszpańscy dziennikarze - czytaj TUTAJ >>) FC Barcelona wygrała pierwsze spotkanie w sezonie.
Media na całym świecie piszą o doskonałej formie polskiego napastnika. Szkoda jedynie, że w oficjalnych statystykach nie została ujęta asysta Lewandowskiego przy bramce Ansu Fatiego (o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ >>).
Wiadomość o postawie Lewego dotarła również do Niemiec. Nie tylko miejscowi dziennikarze interesują się meczami Barcelony, ale okazuje się, że zajmuje to także byłych kolegów polskiego piłkarza - z Bayernu Monachium.
ZOBACZ WIDEO: To dlatego upadł transfer Górnika Zabrze. Cena nagle mocno podskoczyła
Skąd to wiemy? Otóż Lewandowski zamieścił na instagramie kilka zdjęć z niedzielnego (21 sierpnia) meczu. Wśród tysięcy komentarzy wyłowiliśmy jeden - autorstwa... Thomasa Muellera. Pomocnik Bawarczyków napisał jedno słowo: "doppelpacker".
"Doppelpack" to w języku niemieckim "dwupak". Mueller w ten sposób więc podkreślił wyczyn reprezentanta Polski. To miły gest. Zwłaszcza w obliczu wielu plotek i spekulacji pojawiających się głównie w niemieckiej prasie, że byli koledzy Lewandowskiego odetchnęli, gdy ten opuścił Niemcy. Zdaniem kilku dziennikarzy Polak był nielubiany w Monachium.
Oto wpis Muellera na instagramie Lewandowskiego: