Warunki rywalizacji były trudne i piłkarze musieli przyzwyczaić się do nich. Nad Stężycą przeszła ulewa, która zmieniła boisko w "bajoro". Piłka stawała w kałużach i jej prowadzenie było skomplikowane.
Na początku rywalizacja była chaotyczna, a atakowanie przypominało bardziej pchanie piłki do przodu niż finezyjne rozgrywanie. Dużo było dośrodkowań, które do czasu nie sprawiały problemu bramkarzom Kacprowi Tułowieckiemu oraz Grzegorzowi Drazikowi. Nie interweniowali oni po groźnych strzałach.
W 34. minucie Radunia zdobyła prowadzenie 1:0 w absurdalnej sytuacji. Andrzej Kaszuba został zdobywcą gola, choć próbował uruchomić podaniem kompana z zespołu. Po dośrodkowaniu zawahał się jednak Grzegorz Drazik i pozwolił na lądowanie piłki w siatce.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy sprowadzenia Carlitosa. Zadecydował wyjątkowy gest Hiszpana
Bramkarski cyrk trwał. W 42. minucie GKS doprowadził do remisu 1:1 strzałem Daniela Stanclika, w czym pomógł z kolei Kacper Tułowiecki. W pewnym momencie sytuacja na połowie Raduni wydawała się być banalna, ale golkiper zderzył się z defensorem, a Stanclik zabrał piłkę niezdarnym przeciwnikom i po chwili oddał uderzenie do odsłoniętej bramki.
W kwadransie po przerwie groźniejsza była Radunia. W kilku sytuacjach GKS miał po prostu szczęście, że osamotnieni gospodarze nie potrafili strzelić do bramki. Gracze Sebastiana Letniowskiego zmarnowali liczne sytuacje strzeleckie ze świetnych pozycji. Wynik zmienił się ponownie dopiero w ostatnim kwadransie podstawowego czasu.
Radunia pracowała wytrwale na ponowne prowadzenie i zdążyła je zdobyć. W 79. minucie ponownie ruszyła mocniej na zmęczonych gości, a strzał do bramki oddał Bartosz Zynek. Tym razem gospodarzom pozostało utrzymać prowadzenie przez kilkanaście minut.
Nie tylko zrobili to, ale jeszcze powiększyli przewagę. Gol na 3:1 padł w 85. minucie po rzucie rożnym. Najsprytniej zachował się Wojciech Łuczak i wpakował piłkę z bliska do bramki. Ta sytuacja była niespełna minutę po obronieniu strzału z rzutu karnego Jakuba Letniowskiego przez Grzegorza Drazika. Radunia robiła już co chciała na boisku i strzałem Bartosza Zynka w 87. minucie zmieniła wynik na 4:1.
GKS było stać już tylko na poprawienie rezultatu uderzeniem w doliczonym czasie. Trafienie Bartosza Borunia na 2:4 było kolejnym w tym meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Radunia Stężyca - GKS Jastrzębie 4:2 (1:1)
1:0 - Andrzej Kaszuba 33'
1:1 - Daniel Stanclik 42'
2:1 - Bartosz Zynek 79'
3:1 - Wojciech Łuczak 85'
4:1 - Bartosz Zynek 88'
4:2 - Bartosz Boruń 90'
W 85. minucie Jakub Letniowski (Radunia) nie wykorzystał rzutu karnego. Grzegorz Drazik obronił.
Składy:
Radunia: Kacper Tułowiecki - Maciej Orłowski (89' Filip Lipka), Tomasz Dejewski, Jonatan Straus, Bartosz Zynek (89' Marcel Górski), Adrian Rajski (71' Nikodem Potrac), Andrzej Kaszuba (45' Sebastian Deja), Wojciech Łuczak, Jakub Letniowski, Cezary Sauczek (46' Szymon Lewicki), Janusz Surdykowski
GKS: Grzegorz Drazik – Jewgienij Zacharczenko, Mateusz Słodowy, Kacper Kawula, Bartosz Boruń, Przemysław Lech, Dariusz Kamiński, Dawid Szkudlarek (71' Dominik Kulawiak), Daniel Szymczak (81' Natan Wysiński), Szymon Gołuch, Daniel Stanclik
Żółte kartki: Kaszuba, Deja, Potrac (Radunia) oraz Stanclik, Kawula (GKS)
Sędzia: Piotr Pazdecki (Koszalin)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polonia Warszawa | 34 | 18 | 11 | 5 | 57:36 | 65 |
2 | Znicz Pruszków | 34 | 18 | 5 | 11 | 49:37 | 59 |
3 | Kotwica Kołobrzeg | 34 | 17 | 8 | 9 | 45:33 | 59 |
4 | Stomil Olsztyn | 34 | 14 | 15 | 5 | 51:32 | 57 |
5 | Wisła Puławy | 34 | 16 | 8 | 10 | 56:38 | 56 |
6 | Motor Lublin | 34 | 15 | 10 | 9 | 52:37 | 55 |
7 | KKS 1925 Kalisz | 34 | 15 | 9 | 10 | 63:45 | 54 |
8 | Pogoń Siedlce | 34 | 13 | 9 | 12 | 41:42 | 48 |
9 | Olimpia Elbląg | 34 | 12 | 11 | 11 | 40:36 | 47 |
10 | GKS Jastrzębie | 34 | 13 | 8 | 13 | 41:45 | 47 |
11 | Lech II Poznań | 34 | 10 | 12 | 12 | 45:60 | 42 |
12 | Hutnik Kraków | 34 | 10 | 10 | 14 | 41:48 | 40 |
13 | Radunia Stężyca | 34 | 10 | 9 | 15 | 47:57 | 39 |
14 | Zagłębie II Lubin | 34 | 11 | 5 | 18 | 44:68 | 38 |
15 | Górnik Polkowice | 34 | 10 | 7 | 17 | 46:52 | 37 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 34 | 8 | 9 | 17 | 37:57 | 33 |
17 | Garbarnia Kraków | 34 | 9 | 5 | 20 | 52:65 | 32 |
18 | Śląsk II Wrocław | 34 | 8 | 7 | 19 | 38:57 | 31 |
Czytaj także: Konkretna odpowiedź Wisły Kraków. To była dominacja
Czytaj także: Beniaminek Fortuna I ligi doczekał się. Pomogła zmiana trenera