Wisła poprawiła się po pierwszej porażce w sezonie. Biała Gwiazda została pokonana 1:3 w Tychach, choć jako pierwsza strzeliła w tym meczu gola. Później wyciągnęła pomocną dłoń do przeciwnika i rozpoczęła jego pościg absurdalnym golem samobójczym. Druga połowa należała już do Górniczego Klubu Sportowego, który odrobił stratę z nawiązką i sprawił niespodziankę.
Biała Gwiazda od początku meczu ze Skrą przystąpiła do ataku pozycyjnego i wymieniała podania między gośćmi. Po 30 minutach miała 76 procent posiadania piłki. Pierwsza próba pokonania zbierającego dobre recenzje Jakuba Bursztyna była w 10. minucie po rzucie rożnym.
Wisła nie miała swobody w tworzeniu sytuacji podbramkowych. Do 23. minuty trzeba było poczekać na sprawdzenie Jakuba Bursztyna strzałem celnym. Piłka znalazła się pod nogami Momo Cisse, a jego płaskie kopnięcie nie sprawiło problemu bramkarzowi. W 28. minucie Bursztyn odprowadził poza boisko piłkę po uderzeniu Luisa Fernandeza.
ZOBACZ WIDEO: Kto lepszy? Lewandowski czy Boniek? Nasi eksperci odpowiadają!
W drugiej z bramek stał Mikołaj Biegański, który w przeszłości był zawodnikiem Skry Częstochowa. Nie miał on dużo obowiązków. Goście próbowali odpowiadać stałymi fragmentami gry, ale strzały Filipa Kozłowskiego oraz Przemysława Sajdaka były niecelne.
W ostatnim kwadransie w pierwszej połowie podniosła się wrzawa na trybunach. Luis Fernandez domagał się rzutu karnego dla Wiślaków. Wojciech Myć znajdował się blisko w momencie kolizji Hiszpana z Adamem Mesjaszem i nakazał podniesienie się z boiska. Sędzia następnie obejrzał powtórki i zmienił decyzję - wskazał "na wapno". Egzekutorem rzutu karnego był poszkodowany i po strzale Luisa Fernandeza w 37. minucie zrobiło się 1:0.
Od razu pierwsza akcja po przerwie przyniosła gola Wiślaków na 2:0. Zakotłowało się w pobliżu bramki Jakuba Bursztyna i najprzytomniej zachował się tam Mateusz Młyński. Po obiegnięciu zdezorganizowanych obrońców gości, oddał płaskie uderzenie w kierunku dalszego narożnika. Biała Gwiazda znalazła się już w bardzo wygodnym położeniu.
W 64. minucie była najlepsza szansa na złapanie kontaktu z Wiślakami. Bartłomiej Babiarz utrzymał się przy piłce przed linią pola karnego i uruchomił podaniem Filipa Kozłowskiego. Płaskie uderzenie napastnika Skry nie zaskoczyło ustawionego w dobrym miejscu Mikołaja Biegańskiego. Później goście nie byli groźni, a w doliczonym czasie padła bramka na 3:0 Konrada Gruszkowskiego.
Wisła Kraków - Skra Częstochowa 3:0 (1:0)
1:0 - Luis Fernandez (k.) 37'
2:0 - Mateusz Młyński 46'
3:0 - Konrad Gruszkowski 90'
Składy:
Wisła: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Adi Mehremić, Krystian Wachowiak (90' Jakub Niewiadomski) - Patryk Plewka, Kacper Duda (84' Wiktor Szywacz) - Momo Cisse (66' Konrad Gruszkowski), Luis Fernandez (90' Marcin Barton), Mateusz Młyński (84' Piotr Starzyński) - Michał Żyro
Skra: Jakub Bursztyn - Szymon Szymański, Adam Mesjasz, Beniamin Czajka (84' Szymon Michalski) - Rafał Brusiło (66' Dawid Niedbała), Adam Olejnik (66' Jakub Sangowski), Bartosz Baranowicz, Kamil Lukoszek - Przemysław Sajdak (46' Bartłomiej Babiarz), Damian Hilbrycht (84' Kacper Łukasiak) - Filip Kozłowski
Żółte kartki: Duda (Wisła) oraz Niedbała (Skra)
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ŁKS Łódź | 34 | 19 | 9 | 6 | 58:36 | 66 |
2 | Ruch Chorzów | 34 | 17 | 11 | 6 | 48:33 | 62 |
3 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 16 | 13 | 5 | 55:37 | 61 |
4 | Wisła Kraków | 34 | 18 | 6 | 10 | 61:38 | 60 |
5 | Puszcza Niepołomice | 34 | 16 | 10 | 8 | 49:36 | 58 |
6 | Stal Rzeszów | 34 | 14 | 9 | 11 | 57:44 | 51 |
7 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 12 | 13 | 9 | 56:47 | 49 |
8 | Arka Gdynia | 34 | 13 | 9 | 12 | 56:45 | 48 |
9 | GKS Katowice | 34 | 11 | 13 | 10 | 42:39 | 46 |
10 | Chrobry Głogów | 34 | 12 | 9 | 13 | 44:54 | 45 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 10 | 12 | 12 | 33:43 | 42 |
12 | Górnik Łęczna | 34 | 9 | 13 | 12 | 40:45 | 40 |
13 | GKS Tychy | 34 | 10 | 9 | 15 | 46:52 | 39 |
14 | Resovia | 34 | 9 | 11 | 14 | 43:51 | 38 |
15 | Odra Opole | 34 | 10 | 7 | 17 | 39:48 | 37 |
16 | Skra Częstochowa | 34 | 9 | 4 | 21 | 19:50 | 31 |
17 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 5 | 12 | 17 | 35:57 | 27 |
18 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 5 | 12 | 17 | 28:54 | 27 |
Czytaj także: Znalazł się mocny na Wisłę Kraków. Sama zrobiła sobie krzywdę
Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec nie przetrwało w dziesięciu