Michał Gołaś, jadący razem z przewodnikiem Kacprem Walasem, wywalczył złoty medal 32. Zimowej Uniwersjady w Turynie w supergigancie, który rozegrano w ramach rywalizacji w para narciarstwie alpejskim. To pierwszy polski krążek tego koloru wywalczony na uniwersjadzie przez sportowca z niepełnosprawnością. W środę brązowy w para biegach narciarskich wywalczyła Aneta Kobryń.
Gołaś przyznał, że bardzo rzadko zdarza mu się brać udział w supergigancie, a trasa była wymagająca. - Ta pierwsza ścianka była dosyć stroma, natomiast dla nas każdy taki start jest tak naprawdę treningiem, bo nie mamy zbyt wiele okazji, by trenować supergiganta. Jechaliśmy dość blisko siebie i po prostu staraliśmy się jechać jak najbardziej w dół. Techniczne konkurencje jeździmy znacznie lepiej niż te szybkie, więc tak naprawdę w gigancie na pewno jeszcze pokażemy od siebie więcej - mówił polski złoty medalista.
Jego przewodnik, bo Gołaś jest osobą niedowidzącą, podkreślał odwagę polskiego zawodnika. - Jechało nam się to bardzo dobrze. Byłem zaskoczony, że Michał tak potrafił zaryzykować. I naprawdę w porównaniu do poprzednich zawodów supergiganta to był naprawdę dobry wynik. Myślę, że jeszcze lepiej nam pójdzie w gigancie. Tak jak mówił Michał jednak te techniczne jeździmy lepiej, więc tylko liczymy na najlepsze - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Uniwersjada w Turynie jest pierwszą, w której udział biorą sportowcy z niepełnosprawnościami, startujący we Włoszech w para narciarstwie alpejskim i para biegach narciarskich.
W czwartek na stoku w Bardonechii, gdzie odbywają się konkurencje alpejskie turyńskiej uniwersjady, pokazał się także Mateusz Szczap, który uzyskał 29. czas w supergigancie oraz 27. w slalomie do kombinacji.
Start Akademickiej reprezentacji Polski w 32. Zimowej Uniwersjadzie w Turynie wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.