Gąsienica-Daniel świetnie! Polka z szansami na medal MŚ przed drugim przejazdem

O tym w przypadku Kamila Stocha się nie mówiło. "To mogło zaburzyć automatyzm"

W środę w slalomie gigancie równoległym Maryna Gąsienica-Daniel rozbudziła apetyty kibiców. Polka dotarła do ćwierćfinału i zajęła 5. miejsce. Wszyscy mieli nadzieję na to, że nasza reprezentantka w klasycznym gigancie - swojej koronnej konkurencji - powalczy o medal.

Gąsienica-Daniel ruszyła na trasę z nr 8. I górę trasy pojechała bardzo dobrze, a momentami nawet nadrabiała nad prowadzącą. Na dole straciła jednak bardzo dużo. Ostatecznie jednak dystans między nią, a prowadzącą wynosi ledwie 0,99s. Nasza reprezentantka zajmuje ósme miejsce.

Kapitalnie spisała się Mikaela Shiffrin. Amerykanka wręcz wybornie przejechała dolną część trasy, na której niemal wszystkim najgroźniejszym rywalkom dołożyła około pół sekundy. Nie najlepiej jednak spisała się na górze trasy, przez co jej przewaga nad konkurentkami nie jest taka duża.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Drugie miejsce zajmuje nadzieja gospodarzy Tessa Worley. Francuzka przegrała pierwszy przejazd o 0,12s. Trzecia jest Federica Brignone, która straciła 0,31s.

Niestety, Magdalena Łuczak przejechała słabo. Zwłaszcza na pierwszym oraz na ostatnim odcinku, przez co straciła aż 3,66s. Ostatecznie zajęła 36. miejsce. Niestety, Zuzanna Czapska wypadła z trasy.

Czytaj więcej:
Tego w Pucharze Świata jeszcze nie było