Dziennikarze hiszpańskiej "Marca" twierdzą, że jeszcze przed oficjalnym zwolnieniem Jorge Sampaoliego szefowie argentyńskiej federacji nawiązali kontakt ze szkoleniowcem Manchesteru City.
Chcieli dowiedzieć się, czy szkoleniowiec będzie zainteresowany ewentualnym poprowadzeniem ich reprezentacji. Odpowiedź trenera była pozytywna. Guardiola miał powiedzieć, że jest otwarty na propozycje związku.
Z drugiej jednak strony "Marca" cytuje wcześniejsze słowa byłego trenera Barcelony, który powiedział, że selekcjonerem Argentyny powinien być trener z tego kraju. Być może Guardiola zmienił jednak zdanie i uznał, że po wielu latach spędzonych w klubach z najwyższej półki (Barcelona, Bayern Monachium, Manchester City) czas sprawdzić się jako selekcjoner mocnej kadrowo reprezentacji.
Przypomnijmy, że na mundialu w Rosji Argentyńczycy do końca fazy grupowej drżeli o awans. Ostatecznie, po zwycięstwie z Nigerią 2:1, awansowali do 1/8 finału. W tej rundzie przegrali jednak 3:4 z późniejszym mistrzem świata Francją. Jak można było przypuszczać, mimo ważnego kontraktu, Jorge Sampaoli został zwolniony, ale za porozumieniem stron.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi od urodzenia musieli walczyć. "Większość zawodników pochodzi z imigranckich dzielnic"