Na temat najświeższych ustaleń w sprawie korupcji w FIFA pisaliśmy we wtorkowy poranek. O oskarżeniach płynących ze Stanów Zjednoczonych wie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Czytamy doniesienia medialne. Nie rozumiemy jednak, do czego się odnoszą - powiedział podczas rozmowy z portalem rte.ie.
Jednocześnie zdecydowanie odparł zarzuty. - Rosja otrzymała prawo do organizacji mistrzostw świata całkowicie legalnie - zapewnił. - Nie ma to żadnego związku z łapówkami. Zupełnie odrzucamy te oskarżenia. Rosja była gospodarzem najlepszego mundialu w historii, z czego jesteśmy dumni - podkreślił Pieskow.
Warto dodać, że w 69-stronicowym akcie oskarżenia opublikowanym przez Departament Sprawiedliwości USA czytamy, że działacze FIFA otrzymali łapówki nie tylko za głosy na kandydaturę Rosji. Do takiej samej sytuacji miało dojść w przypadku Kataru, który zorganizuje mistrzostwa świata w 2022 roku.
Ważne osoby w FIFA miały być przekupywane przez szefów telewizji ze Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii, a także firmę zajmującą się marketingiem sportowym w Ameryce Południowej. Sprawa wygląda na bardzo złożoną i z pewnością jeszcze wiele się w tym temacie wydarzy.
Czytaj także:
- Shaw wspomina Ibrahimovicia. "Nawet przegrana na treningu groziła śmiercią"
- Robert Lewandowski wychwalany. "Wystarczy mu jedna szansa i pada bramka"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldinho czaruje nawet w więzieniu