- Widziałem Sławka przez ostatnie pół roku i przede wszystkim zaczął od odwołania swoich urodzin. Jego szafka klubowa była pełna odżywek. Generalnie było widać, że walka o wyjazd na mundial zaczęła się dla niego dużo wcześniej - powiedział Sebastian Mila w rozmowie z Szymonem Borczuchem z TVP Sport.
Ekspert telewizji publicznej wiedział jak wyglądały pierwsze przygotowania Sławomira Peszki do mundialu, ponieważ reprezentowali barwy tego samego klubu, Lechii Gdańsk.
Zdaniem Mili każdy ze skrzydłowych polskiej reprezentacji ma swoje zalety i Adam Nawałka nie będzie miał łatwego wyboru. Jest jednak pewny, że wśród powołanych nie zabraknie jego kolegi z Lechii.
- Rywalizacja jest na pewno trudna i selekcjoner będzie miał trudny orzech do zgryzienia. Trener będzie musiał wiedzieć, który z piłkarzy przyda mu się najbardziej. Moim zdaniem najlepiej poradziłby sobie właśnie Sławek - podkreślił.
W fazie grupowej mundialu w Rosji (14 czerwca - 15 lipca) Polacy zagają z Senegalem, Kolumbią i Japonią. Przed mistrzostwami świata Biało-Czerwonych czekają jeszcze dwa sparingi, 8 czerwca w Poznaniu z Chile i 12 czerwca z Litwą w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Sławomir Peszko po mundialu kończy z kadrą!