W pochwałach na temat domowego wyścigu rozpływa się Jenson Button. - GP Wielkiej Brytanii jest zawsze niesamowity weekendem i już nie mogę doczekać się wyścigu na Silverstone przed moimi fanami. Jazda w domowym wyścigu jako lider mistrzostw świata to coś, czego nigdy nie doświadczyłem, na samą myśl o tym pojawia się uśmiech na mojej twarzy - przyznał Brytyjczyk.
- Zazwyczaj startowałem na Silverstone z dalekich pozycji, ale mimo tego kibice zawsze mnie wspierali, więc z przyjemnością dam im pokaz, jakiego oczekują. W Turcji zrobiliśmy krok do przodu z balansem samochodu, ale wiemy, że nasi najbliżsi rywale również są nieźli w szybkich zakrętach, zapowiada się więc ciekawy weekend. Jeżeli zrobimy dobry wynik, w niedzielę będę bardzo szczęśliwy! - zapowiedział.
- Układ Silverstone sprawia, że jest to klasyczny tor taki, jak Suzuka czy Spa i jest to jeden z najlepszych obiektów F1. Każdy kierowca, który tu jeździł, kocha to miejsce, bowiem można tu ścigać się naprawdę szybko i jechać na krawędzi. Jest to świetny tor dla kibiców, którzy mogą podziwiać prędkość, nagłą zmianę kierunków i hamowania. Szczególnie lubię sekcję wokół Becketts, która jest jedną z najlepszych w całej F1, jest to także świetne miejsce do oglądania wyścigu. Mam kilka wspomnień związanych z Silverstone - np. zwycięstwo Mansella w 1987 czy mój pierwszy wyścig F1 tutaj w 2000 roku, gdy wygrał David Coulthard, a ja byłem piąty. Myśl o tym, że może to być nasz ostatni wyścig na Silverstone jest straszna, nie mogę wyobrazić sobie, że nie będzie GP Wielkiej Brytanii. Zrobimy wszystko, żeby dać wspaniałe show - zakończył lider klasyfikacji kierowców.
- Silverstone jest jednym z moich ulubionych torów i kocham się tu ścigać. Tor jest wspaniały i jednym z ostatnich, gdzie jedziesz szybko i płynnie, gdzie naprawdę możesz z dużą prędkością pokonywać zakręty. Jest także bezpieczny, co z punktu widzenia kierowcy jest bardzo ważne. Becketts jest prawdopodobnie najbardziej imponującym zakrętem, gdzie jedziesz 290 km/h i prowadzi cię na wymagający kompleks kolejnych zakrętów - ocenił Rubens Barrichello.
- Wyprzedzanie może być spektakularne jeżeli dobrze przejedziesz szybkie sekcje, ale chyba lepsze możliwości są na wolnych Vale i Abbey. Mam kilka wspaniałych wspomnień z Silverstone, więc jestem smutny, że możemy tu być po raz ostatni. Gdy byłem młodszy, spędzałem tu wiele czasu na testach i jazdach, więc czuję się prawie jak w domu, bo kibice wspierają kierowców nawet jeżeli nie są Brytyjczykami. Moje zwycięstwo tutaj w 2003 roku było naprawdę specjalne i teraz fantastycznie jest przyjechać tutaj z samochodem, który pozwala na walkę o wygraną. Oczekiwania przed domowym wyścigiem naszego zespołu są duże, ale pozostajemy spokojni i koncentrujemy się na tym, by jak najlepiej wykonać swoją pracę - zakończył doświadczony Brazylijczyk.