Trzecie miejsce natomiast ucieszyło Marka Webbera. - Dobrze jest powrócić znowu na podium. To interesujące jak bardzo zmieniła się mentalność zespołu – w zeszłym roku zależało nam na zdobyciu jakichś punktów, w tym roku walczymy o podium! Pracujemy bardzo ciężko, oczy wychodzą chłopakom z orbit przez te nieprzespane noce. Sebastian miał dzisiaj problemy ze zbyt dużym tłokiem na torze, ale oboje wywozimy stąd dużo punktów - powiedział Australijczyk.
- Miałem dużą przerwę miedzy postojami w boksie, bolid spisywał się wtedy świetnie, lepiej niż przed pierwszym zjazdem. Ten drugi stint był kluczowy do zajęcia dobrego miejsca. Wiedzieliśmy, że Felipe Massa będzie dłużej na torze o jedno okrążenie, stąd taka strategia. Jestem bardzo zadowolony z tego jak pojechałem i z tego jak spisywał się samochód. Już oczekuje Monako, gdzie będzie ciaśniej niż tu, ale to jak samochód spisuje się tutaj jest dobrym znakiem przed takimi GP jak Turcja, czy Silverstone. Red Bull wykonał świetną robotę, podobnie jak Renault - zakończył szczęśliwy Webber.
Czwarty Sebastian Vettel był mniej rozpromieniony. - Mój start nie był najlepszy. Utknąłem za Massą, nie dało się go wyprzedzić, pomimo pewnych pomyłek, jechał dobrze. To wielkie rozczarowanie, mój samochód był szybki, a mnie nie udało się stanąć na podium. To dobry wynik dla drużyny, zgarnęliśmy sporo punktów - nieco bardziej optymistycznie zakończył Vettel.